Nicki Minaj wściekła. Poszło o nominację do Grammy

Najnowszy przebój Nicki Minaj – "Super Freaky Girl" – został zakwalifikowany przez Grammy do kategorii pop a nie rap. Gwiazda nie kryła irytacji i przyznała, że nie byłaby tym oburzona, gdyby nie fakt, że inni artyści nie są tak traktowani. Przy okazji raperka zaatakowała inną przedstawicielkę sceny – Latto.

Nicki Minaj nie wytrzymała po tym, jak jej przebój "Super Freaky Girl" został usunięty z nominacji do Grammy w kategoriach rapowych
Nicki Minaj nie wytrzymała po tym, jak jej przebój "Super Freaky Girl" został usunięty z nominacji do Grammy w kategoriach rapowychUniversal Music Polskamateriały prasowe

Utwór "Super Freaky Girl" swoją premierę miał w sierpniu tego roku. Oparty na samplu z kultowego utworu Ricka Jamesa - "Super Freak" (1981) - zaczął cieszyć się sporą popularnością w sieci, zwłaszcza na TikToku.

Raperka zgłosiła numer do walki o nagrodę Grammy w kategoriach hiphopowych. Jednak w odpowiedzi od akademii przyznającej nagrody dowiedziała się, że jej numer będzie rozważany w kategoriach popowych.

Minaj swoje oburzenie wyraziła w mediach społecznościowych.

"Nie mam problemu z usunięciem z kategorii RAP, o ile tylko wszyscy będą traktowani sprawiedliwie. Jeśli 'Super Freaky Girl' został przesunięty to powinno tak się stać z 'Big Energy'. Ktokolwiek widzi różnicę, jest moim hejterem albo trollem" - napisała na Twitterze, przy okazji zaczepiając Latto.

W opublikowanym następnie filmie na Instagramie, Minaj przez 17 minut tłumaczyła, dlaczego czuje się skrzywdzona i dlaczego uważa, że ktoś cały czas próbuje sabotować jej karierę. "Każdy raper i raperka, gdy wygrywa Grammy, powinien być cholernie dumny. Jednak, gdy przychodzi czas na Nicki, ktoś przesuwa bramkę, abym do niej nie trafiła" - mówiła z pretensjami.

"Jeśli przenosicie 'Super Freaky Girl', musicie przenieść do innej kategorii 'Big Energy'. Tak? To są ci sami producenci w tych samych numerach. Bądźcie uczciwi" - dodała.

Minaj dodała, że w kategoriach popowych nie ma żadnych szans, aby pokonać Adele lub Harry'ego Stylesa, gdyż werdykt będą wydawać biali ludzie.

Latto
LattoAstrid StawiarzGetty Images

Latto pokłóciła się z Nicki Minaj na Twitterze

Na zaczepkę ze strony Minaj zareagowała Latto, raperka i współautorka numeru "Big Energy".

"Nie mogę nawet wygrać bez przegrywania... Wszystkie te nominacje/nagrody, których nie mogę nawet się z nich cieszyć" - skomentowała Latto i tym samym rozpoczęła długą kłótnię.

W kolejnych wpisach (część już zniknęła) Minaj i Latto zaczęły spierać się na temat poziomu swojej twórczości oraz tego, która raperka została bardziej obrażona przez swoją konkurentkę. Obie artystki zaczęły wyciągać swoje prywatne rozmowy i publikować screeny własnych konwersacji, aż w końcu odsunęły się od tematu, który rozpoczął ich spór.

"Biorąc pod uwagę wszystko, co zostało tutaj powiedziane, nie chodziło jedynie o kategorię Grammy. Jesteś śmieszna, próbując się bronić swoją sprawę moim przykładem, wiedząc, że po naszym ostatnim spotkaniu nie rozstałyśmy się w dobrych stosunkach. Powiedziałaś mi wprost, że nie jestem odpowiednio prosperująca i nikogo nie zainteresuje moja 'mała pioseneczka'" - zakończyła Latto.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas