"Milionerzy": Miał dokończyć tekst polskiego przeboju w pytaniu za pół miliona. Czy ryzyko się opłaciło?
Oprac.: Michał Boroń
Spore emocje wywołał ostatni odcinek teleturnieju "Milionerzy", w którym jak burza odpowiadał Jarosław Kowalczyk z Wlenia na Dolnym Śląsku. Uczestnik dotarł do pytania za pół miliona i wówczas skorzystał z dwóch kół ratunkowych. Jak zakończył swój udział w programie?
"Milionerzy" to emitowany na antenie TVN show prowadzony przez Huberta Urbańskiego. Program stał się kultowym w polskiej telewizji, a każda kolejna edycja przyciąga tłumy chętnych do gry o milion oraz wielu widzów przed telewizory.
Choć niektóre pytania bywają trudne, inne dość problematyczne, bo dwuznaczne, to czasem też wpada najtrudniejszy rodzaj pytań - związanych z muzyką!
"Milionerzy": Pytanie o tekst polskiego przeboju. Stawką pół miliona zł!
Do gry o główną wygraną stanął Jarosław Kowalczyk z Wlenia na Dolnym Śląsku. Matematyk, programista, politolog, poliglota i podróżnik sprawnie radził sobie z kolejnymi pytaniami. Przy grze o 10 tys. zł poprosił o pierwsze koło ratunkowe - pół na pół.
Wreszcie uczestnik dotarł do pytania za pół miliona zł, które brzmiało następująco:
Dokończ fragment piosenki Jonasza Kofty: "Popłynąłbym sobie gdzieś po eleganckim stawie. Blues minus, smutno mnie. Chyba..."
A) woda nastraja mnie nieciekawie"
B) cieczy bez mocy nie strawię"
C) jeszcze jedno piwko zaprawię"
D) jak zjawa w tej toni się zjawię".
Pan Jarosław przyznał, że nie zna przeboju "Blues minus" i sięgnął po kolejne koło ratunkowe - pytanie do publiczność. Zgromadzeni w studiu nie dali jednoznacznej wskazówki - najwięcej głosów padło na odpowiedzi A i D. Wówczas uczestnik poprosił o ostatnią pomoc - telefon do przyjaciela. Okazało się, że pod telefonem czekał pan Mikołaj, który niegdyś sam brał udział w "Milionerach", jednak on również nie znał piosenki Jonasza Kofty.
Jarosław Kowalczyk postanowił sporo zaryzykować, wskazując odpowiedź B. Prawidłowa odpowiedź to jednak C - "jeszcze jedno piwko zaprawię".
Tym samym uczestnik zakończył grę z gwarantowaną sumą 40 tys. zł.
Przypomnijmy, że zmarły 19 kwietnia 1988 r. Jonasz Kofta był jednym z największych poetów polskiej piosenki, wymienianym obok Agnieszki Osieckiej, Jeremiego Przybory, Wojciecha Młynarskiego. Wiele jego wierszy stało się przebojami, jak np. "Jej portret", "Pamiętajcie o ogrodach", "Kwiat jednej nocy", "Buba", "Wakacje z blondynką", "Autobusy zapłakane deszczem" czy też "Samba przed rozstaniem".
Miał zaledwie 46 lat - przyczyną przedwczesnej śmierci było zakrztuszenie się podczas posiłku.