Michał Szpak znów prowokuje fanów?
Oprac.: Konrad Klimkiewicz
Michał Szpak już kilkukrotnie promował swoją twórczość, wykorzystując do tego symbole religijne. W 2021 r. reklamował swoją trasę koncertową, upodabniając się do Jezusa, co wówczas nie spodobało się jego fanom. Jak odbiorcy wokalisty podeszli do tego tym razem?
"Mamy jedno życie w tej postaci i nie rozumiem ludzi, którzy nie chcą w nie ingerować. Wybierają bezpieczne życie. To nie jest moja droga" - mówił Michał Szpak w "Kulisach sławy" w programie "Uwaga! TVN". Fani artysty wreszcie doczekali się premiery albumu "Nadwiślański mrok", który miał się ukazać jeszcze w ubiegłym roku.
Wokalista zdecydował się na promocję, którą wykorzystywał już wcześniej. "Chrystusowe 33. W ten nowy etap wchodzę z marzeniem na dłoni pt. 'Nadwiślański Mrok'" - napisał Michał Szpak pod zdjęciem upodabniającym go do Jezusa. 26. listopada wokalista świętował urodziny.
Co ciekawe, tym razem fani zareagowali bardzo optymistycznie na jego post. "Młody Bóg", "Dziękuję, że jesteśmy częścią tego mroku i twojego świata", "To jest Twoja historia i wielki ukłon, że chciałeś się nią z nami podzielić" - pisali internauci.
Michał Szpak i różne reakcje fanów
Jeszcze dwa lata temu takie zdjęcie nie uszłoby wokaliście płazem. Grafika promująca jego trasę koncertową w 2021 r. wywołała wówczas lawinę hejtu. Internautom nie spodobało się nawiązanie do Jezusa. Uwagę zwrócił m.in. naszyjnik z krzyżami. "Z niego taki Chrystus, jak ze mnie Madonna!", "Na to nie da się patrzeć" - pisali wtedy jego odbiorcy.
Jak widać, Michał Szpak powoli przyzwyczaja fanów do swojego przekraczania granic i nie wywołuje aż takiego poruszenia. Patrząc na to, że wykorzystywanie symboli religijnych nie zdarzyło mu się pierwszy raz, zapewne w przyszłości także będzie korzystał z podobnego sposobu. Możemy się spodziewać przeróżnych reakcji ze strony jego odbiorców.
Michał Szpak i "Nadwiślański Mrok". Wyczekiwana premiera
Wiadomo, że album promowany jest alter ego wokalisty o nazwie JowiszJa. Ten napis widnieje też na odsłoniętym ramieniu Szpaka na okładce.
"Materiał jest podsumowaniem 4-letniej, samodzielnej drogi artystycznej Michała Szpaka. Zamyka bardzo mroczny etap w życiu artysty związany z uniezależnieniem się od mainstreamu, prywatną żałobą po śmierci mamy i korzystaniem z ekstatycznych, ale wyniszczających uroków wielkiego miasta. To co zaczęło się w komercyjnych, telewizyjnych barwach, nagle zaczyna mieć mroczne zakłócenia i kończy nad ranem, w klubach techno, w tonach trasch - industrial - rock - electro. Materiał jest eklektyczny, niejednorodny, zbierany długo i tworzony kolektywnie, etapowo. Michał mówi często, że jest to jego 'artystyczny wyrzyg' - coś z dna serca, z ciała, coś co drażniło i w końcu znajduje swoje ujście" - czytamy w opisie wydawnictwa.
Michał Szpak - "Nadwiślański mrok" (tracklista):
1. "Intro I"
2. "Intro II"
3. "Gaja"
4. "We Need A Coco"
5. "Smutek (a może mniej)"
6. "Cleopatra"
7. "Warszawianka (mrok)"
8. "JowiszJa"
9. "Bondage"
10. "Hiob"
11. "Gaja genesis"
12. "Smutek".