Michael Jackson: Szokujące zeznania Wade'a Robsona

Serwis RadarOnline dotarł do pozwu 31-letniego obecnie choreografa Wade'a Robsona, który oskarżył zmarłego w 2009 roku Michaela Jacksona o molestowanie seksualne w latach 1990-1997. Szczegóły sprawy są szokujące.

Prawnicy reprezentujący Michaela Jacksona o zarzutach: "Oburzające i żałosne"
Prawnicy reprezentujący Michaela Jacksona o zarzutach: "Oburzające i żałosne"Getty Images

Według liczącego 111 stron pozwu, do gwałtów miało dochodzić w słynnym ranczu Neverland w Santa Barbara, ale też w innych miejscach.

Jak twierdzi Wade Robson, przed drzwiami sypialni Króla Popu w Neverland zamontowano alarm, a na klamce wisiała tabliczka z napisem "Nie przeszkadzać".

W pozwie można przeczytać, że Michael Jackson między innymi "dotykał penisa" Wade'a Robsona, kazał chłopcu "dotykać swojego penisa" czy całował Wade'a Robsona, wkładając język do ust nieletniego.

To jednak nie wszystko. Według powoda, Michael Jackson "dotykał ustami genitalia i odbyt" chłopca w tym czasie "masturbując się". Wreszcie piosenkarz brał z chłopcem prysznic i "penetrował odbyt Wade'a Robsona swoim penisem".

Piosenkarz miał również pokazywać nieletniemu zdjęcia i filmy pornograficzne, przekonywał chłopca o swojej miłości do niego i nazywał go "synem".

Wade Robson zeznał również, że Michael Jackson szantażował chłopca, twierdząc, iż w przypadku ujawnienia powyższych okoliczności "ich kariery zostaną skończone", a oni "trafią do więzienia".

Przedstawiciele majątku Michaela Jacksona, od których Wade Robson zażądał zadośćuczynienia, poprosili sąd o dodatkowy termin na reakcję.

"Sami nie możemy odpowiedzieć na tak obszerne zarzuty, a jedyna osoba, która posiada wiedzę na ten temat, nie żyje od pięciu lat" - czytamy w korespondencji ujawnionej przez RadarOnline.

Jednocześnie rewelacje Wade'a Robsona określono słowami: "oburzające i żałosne".

"To, że Michael Jackson nie żyje, nie oznacza, że prawnicy reprezentujący jego majątek nie mają obowiązku odpowiedzieć na to pismo" - tak brzmi riposta adwokata Wade'a Robsona.

RadaOnline zaznacza jednocześnie, że pomimo szokującej treści pisma powoda, sąd wciąż jeszcze nie zadecydował, czy w tej sprawie zostanie wszczęty proces.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas