Michael Buble kończy karierę? Stanowcze protesty menedżerów

Spore zamieszenia wywołały słowa kanadyjskiego wokalisty Michaela Buble w "Daily Mail". W swoim "ostatnim wywiadzie" miał zapowiedzieć zakończenie kariery, tymczasem przedstawiciele gwiazdora wystosowali stanowcze dementi.

Co dalej z karierą Michaela Buble?
Co dalej z karierą Michaela Buble?Andrew Chin Getty Images

16 listopada ukaże się płyta "love" (na okładce znalazł się jedynie graficzny znak "❤"), którą Michael Buble powraca po przerwie spowodowanej chorobą swojego najstarszego syna.

Przypomnijmy, że 4 listopada 2016 r. wokalista i jego żona, argentyńska aktorka i modelka Luisana Lopilato potwierdzili spekulacje, że ich 3-letni synek Noah choruje na nowotwór. We wcześniejszych doniesieniach mediów informowano, że lekarze początkowo podejrzewali u Noah świnkę. Po szeregu badań okazało się, że chłopiec jest chory na raka wątroby.

Michael Buble, krótko po ujawnieniu informacji o chorobie dziecka, odwołał udział w galach BBC Music Awards i Brit Awards (miał być prowadzącym na tej drugiej imprezie) oraz tymczasowo zawiesił karierę. Tak samo uczyniła Luisana Lopilato, która również skupiła się na życiu rodzinnym.

Po kilkunastu miesiącach leczenia wokalista mówi, że 5-letni Noah (urodziny obchodzi 27 sierpnia) ma się już lepiej, chociaż to nie znaczy, że już w zupełności wyzdrowiał.

"Wycofuję się z biznesu. Nagrałem perfekcyjną płytę i mogę odejść z samego szczytu" - miał powiedzieć Buble w rozmowie z "Daily Mail".Na te słowa szybko zareagowali przedstawiciele menedżmentu, twierdząc, że Michael się "nigdzie nie wybiera"."Te pogłoski o końcu kariery są całkowicie nieprawdziwe. Prosimy wszystkich, by nie powielać tych tabloidowych historii i skasować wasze wszystkie posty na ten temat. Dziękujemy" - taki wpis menedżerów wokalisty pojawił się na facebookowym profilu The Buble Insider.

"Byłem w piekle. Nie mówię o wszystkim, nawet swoim przyjaciołom, ponieważ to strasznie boli. To mój chłopiec. Jest superbohaterem. Piekło wydaje się naprawdę miłym miejscem, porównując z tym, co przeszliśmy. Naprawdę myślałem, że nie wrócę już nigdy do muzyki" - mwi wokalista dla "Herald Sun".

Przyznaje również, że te doświadczenia zmieniły wiele w jego sposobie myślenia. Kiedyś bardzo przejmował się opiniami na swój temat, statystykami sprzedanych płyt (ma na koncie ponad 75 mln sprzedanych albumów i cztery statuetki Grammy), recenzjami występów - teraz jest zupełnie inaczej. To już nie jest tak bardzo istotne.

Michael Buble i Luisana Lopilato mają także drugiego syna Eliasa (ur. w styczniu 2016 r.) i urodzoną w lipcu córkę o imieniu Vida.


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas