Reklama

Maria Szabłowska żegna Sinead O'Connor. "Śmierć syna mogła ją złamać"

"Sinead O'Connor nagrała dziesięć płyt, ale nigdy nie powtórzyła sukcesu jej największego przeboju. Być może zadecydowały o tym jej problemy pozamuzyczne" - stwierdziła w rozmowie z PAP dziennikarka muzyczna Maria Szabłowska. Irlandzka wokalistka zmarła w wieku 56 lat.

"Sinead O'Connor nagrała dziesięć płyt, ale nigdy nie powtórzyła sukcesu jej największego przeboju. Być może zadecydowały o tym jej problemy pozamuzyczne" - stwierdziła w rozmowie z PAP dziennikarka muzyczna Maria Szabłowska. Irlandzka wokalistka zmarła w wieku 56 lat.
O śmierci Sinead O'Connor poinformowano w środę (26.07) wieczorem /Michel Linssen / Contributor /Getty Images

O śmierci irlandzkiej wokalistki Sinead O'Connor poinformował w środę portal dziennika "Irish Times". Artystka była najbardziej znana z przeboju "Nothing Compares 2 U" (posłuchaj!), który, jak zauważyła Maria Szabłowska, był jej największym i jedynym powszechnie znanym przebojem. 

"Gdy zaczynamy myśleć o dorobku O'Connor, to ta piosenka jest ponad wszystkim, co nagrała. To piosenka, której nie sposób nie zauważyć, nie tylko ze względu na tekst i muzykę, ale również jej pełen pasji sposób pisania, który był tak bardzo prawdziwy. Gdy pierwszy raz ją usłyszałam, to wiedziałam, że nigdy jej nie zapomnę" - zauważyła dziennikarka. 

Reklama

"Niestety, zmarła bardzo młodo, mogłaby jeszcze długo pisać piosenki" - dodała.

Sinead O'Connor nie żyje. "Śmierć syna mogła ją ostatecznie złamać"

Maria Szabłowska zwróciła uwagę także na wątki tradycyjnej muzyki irlandzkiej obecne w twórczości piosenkarki. "Nagrała dziesięć płyt, ale nigdy nie powtórzyła sukcesu jej największego przeboju. Być może zadecydowały o tym jej problemy pozamuzyczne" - mówi dziennikarka.

W ostatnich miesiącach irlandzka wokalistka wciąż nie może się podnieść po tragicznej śmierci swojego siedemnastoletniego syna, który popełnił samobójstwo. "Wydaje się, że ta śmierć mogła ją ostatecznie załamać" - podkreśliła Maria Szabłowska. Po śmierci syna Sinead O'Connor zasugerowała zakończenie kariery muzycznej. We wpisie na Twitterze wyznała, że po śmierci syna "nie ma już o czym śpiewać".

Przeczytaj: Sinead O'Connor nie mogła się pogodzić ze stratą syna

Sinead O'Connor nie żyje. Kim była?

Sinéad O'Connor zadebiutowała w latach osiemdziesiątych w zespole In Tua Nua. Karierę solową rozpoczęła w 1986 r. płytą "The Lion and the Cobra". Największy rozgłos piosenkarka zyskała po wydaniu drugiej płyty zawierającej utwór "Nothing Compares 2 U", napisany przez Prince'a. Piosenka dotarła do pierwszych miejsc list przebojów i stała się jej największym przebojem karierze. Utworowi towarzyszył teledysk, nakręcony w Paryżu. 

W 1991 r. płyta "I Do Not Want What I Haven't Got" została nagrodzona statuetką Grammy za najlepszy album muzyki alternatywnej. Była także znana z występów z wieloma innymi wykonawcami, między innymi Rogerem Watersem i Peterem Gabrielem. W bieżącym roku wyróżniona nagrodą za Klasyczny Album Irlandii, przyznawaną przez irlandzką telewizję publiczną RTE.

Sinéad O'Connor była znana z wielu prowokacji obyczajowych i politycznych, takich jak publiczne zniszczenie fotografii papieża Jana Pawła II, podczas programu "Saturday Night Live" w 1992 r. i poparcie dla terrorystów z Irlandzkiej Armii Republikańskiej. Kilkukrotnie zmieniała wyznanie.  W 2018 przeszła na islam, przyjmując imię Shuhada. W 2021 r. światową premierę miała jej autobiografia "Rememberings", wydaną po polsku pod tytułem "Wspomnienia". Między innymi na jej kartach opowiadała o swoich zaburzeniach psychicznych i trudnym dzieciństwie.

Michał Szukała

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sinead O'Connor | nie żyje | Maria Szabłowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama