Reklama

Marek Gaszyński nie żyje. Autor "Snu o Warszawie" miał 83 lata

Nie żyje Marek Gaszyński, polski dziennikarz oraz autor wielu polskich przebojów takich jak "Gdzie się podziały tamte prywatki", czy też "Sen o warszawie". Miał 83 lata. Informację o jego śmierci przekazała żona Anna.

Nie żyje Marek Gaszyński, polski dziennikarz oraz autor wielu polskich przebojów takich jak "Gdzie się podziały tamte prywatki", czy też "Sen o warszawie". Miał 83 lata. Informację o jego śmierci przekazała żona Anna.
Marek Gaszyński nie żyje /Mariusz Grzelak /Reporter

Marek Gaszyński to polski prezenter, dziennikarz, a przede wszystkim autor wielu tekstów polskich przebojów. 

Był absolwentem Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Karierę dziennikarską rozpoczął w 1958 roku w Rozgłośni Harcerskiej. Później przez wiele lat pracował w Polskim radiu. W 2006 roku został objął funkcję prezesa Radia dla Ciebie.

W przeszłości pisał teksty m.in. dla Czesława Niemena (posłuchaj!), Aldony Orłowskiej, Breakoutu, Czerwonych Gitar, Haliny Frąckowiak oraz wielu innych wybitnych artystów. 

Reklama

Gaszyński był autorem przebojów, które śpiewały pokolenia Polaków: m.in. "Nie zadzieraj nosa", "Szukam tamtej wiosny", "Gdzie się podziały tamte prywatki" czy "Snu o Warszawie". Był autorem tekstów do łącznie ponad 150 piosenek.

Był też autorem książek o polskiej muzyce, a teksty z jego utworami znalazły się też na płytach "Marek Gaszyński przedstawia polskie przeboje" oraz "40 lat z Polskim Radiem i piosenką".

W 2020 roku został odznaczony Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". W 2015 roku otrzymał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.

Marek Gaszyński nie żyje. Autor "Snu o Warszawie" miał 83 lata

O śmierci Marka Gaszyńskiego poinformowała PAP jego żona, Anna.

"Mimo troskliwej opieki zmarł dzisiaj w szpitalu o godz. 4.30 Marek Gaszyński. Przegrał walkę z chorobą. Kochał muzykę, kochał życie i towarzystwo przyjaciół. Zmarł wspaniały człowiek, mąż, ojciec i dziadek. Całe swoje życie zawodowe poświęcił Polskiemu Radiu" - przekazała.

Marek Gaszyński miał 83 lata.

Wcześniej, 9 stycznia podano informację o ciężkim stanie dziennikarza.

"Kochani, nasz tata i dziadek, Marek Gaszyński, przebywa obecnie w ciężkim stanie w szpitalu. Ogromnie proszę w imieniu swoim, jak i całej rodziny, o przesyłanie mu dobrej energii, by jak najszybciej wyzdrowiał i wrócił do nas, jak zawsze uśmiechnięty i pełen energii. Idzie już ku lepszemu, tata dzielnie walczy, ale wasze wsparcie jest mu bardzo potrzebne" - pisała na Facebooku jego córka, Marta Gaszyńska.

"Umarł Marek Gaszyński. Inni pewnie lepiej napiszą o jego twórczości. Ja mogę tyle, że był to bardzo miły, otwarty i bezpretensjonalny pan. Nie zawracający sobie głowy różnicą wieku, żywo zainteresowany 'młodszą' o dekady muzyką. Świetny rozmówca i kompan. Niech spoczywa w spokoju" - napisał Paweł Sołtys, znany także jako Pablopavo.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Marek Gaszyński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy