Marcin Miller: Życzę sobie, żeby mnie szlag nie trafił

Lider zespołu Boys życzy sobie przede wszystkim wytrwałości we wszystkim, co robi. Nie ukrywa, że coraz częściej brakuje mu motywacji, zwłaszcza gdy zawodzą go osoby uchodzące za przyjaciół. Wokalista nie robi natomiast postanowień noworocznych, dotychczas nie udało mu się bowiem w nich wytrwać dłużej niż kilka tygodni.

Marcin Miller życzy sobie przede wszystkim wytrwałości
Marcin Miller życzy sobie przede wszystkim wytrwałościMateusz JagielskiEast News

Marcin Miller nie ukrywa, że dotrzymywanie noworocznych postanowień nie należy do jego mocnych stron. Wielokrotnie już, wraz z początkiem roku, próbował wprowadzić do swojego życia zmiany - postanawiał zdrowiej się odżywiać, lepiej traktować ludzi ze swojego otoczenia oraz utrzymywać bliższy kontakt z fanami np. zostając po koncertach, aby rozdać autografy. Rzeczywistość szybko jednak weryfikowała wszystkie te postanowienia, zwłaszcza dotyczące sfery zawodowej.

"Po iluś dniach, jak mam piątek, sobota, niedziela, osiem koncertów w ciągu, to ja już w sobotę mam wszystkiego dość i lepiej do mnie nie podchodzić, ale to jest tylko zmęczenie materiału. Nie chcę się tłumaczyć, oczywiście przepraszam za wszystko" - mówi Marcin Miller agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Lider zespołu Boys nie liczy jednak na odpoczynek - twierdzi, że na ten moment nie jest mu to jeszcze pisane. Uważa, że nie może sobie pozwolić na to ze względu na zbyt dużą liczbę obowiązków zawodowych. Gdy jakiś czas temu próbował zabrać żonę na urlop, jego plany zostały zniweczone właśnie przez pracę. Nie zamierza jednak narzekać na swoją sytuację.

"Mój tata zawsze powtarzał: 'Nie narzekaj synku, bo inni mają gorzej'. Zatem nie narzekam, jest dobrze i niech tak zostanie" - mówi Marcin Miller.

Wokalista nie formułuje więc postanowień, lecz życzenia noworoczne. Sobie samemu życzy przede wszystkim wytrwałości we wszystkim, czym się obecnie zajmuje.

Marcin Miller: Życzę sobie, aby mnie nie trafił szlagNewseria Lifestyle/informacja prasowa

"Żeby mnie szlag nie trafił, bo już powoli parę rzeczy zaczyna mnie dobijać. Rodzinie życzę zawsze tego samego, żeby została, jaką jest" - mówi Marcin Miller.

Zdaniem lidera zespołu Boys rodzina stanowi najważniejszy punkt oparcia w życiu. Przyjaciele są ważni, zbyt często jednak zawodzą i odwracają się, gdy osiągną własne cele. Marcin Miller ma jednego wyjątkowego przyjaciela, z którym utrzymuje bliskie relacje już od trzydziestu lat. Mężczyzna ten nigdy niczego od niego nie oczekiwał, nie pożyczał pieniędzy, nie korzystał z jego popularności.

Marcin Miller z zespołu Boys kończy 45 lat!

Grupa Boys na festiwalu w Ostródzie świętować będzie jubileusz 25-lecia. Z tej okazji zespół szykuje specjalną niespodziankę dla swoich fanówAgencja SEEast News
Marcin Miller wciąż koncertuje z zespołem BoysMariusz GrzelakReporter
Marcin Miller swoją przygodę z zespołem Boys rozpoczął na początku lat 90.Wojciech TraczykEast News
"Cieszy mnie to, że zostawię po sobie pewien ślad" - mówi Miller, który wydał 34 albumy z zespołem Boys oraz jedną solową płytęPiotr MecikEast News
Mimo uwielbienia fanek, Marcin Miller od 25 lat jest wierny swojej żonie Annie, z którą ma dwójkę synów Piotr MecikEast News
Po studiach nie mógł znaleźć pracy, więc niemal od razu zgodził się na propozycję kolegów, którzy zaprosili go do założonego przez nich zespołuMW/ TRICOLORSEast News
"Pewności siebie nauczyłem się będąc muzykiem disco polo. Początki były bardzo trudne, musiałem uczyć się bycia gwiazdą, bycia celebrytą" - mówi o sobie lider BoysWojciech OlszankaEast News
"Wakacji nie mam. Ciągle jeżdżę na jakieś sesje zdjęciowe, nagrywamy teledyski, koncertujemy. Staram się poświęcać pracy i wykorzystywać ten moment, czyli te 5 minut, które już trwa 25 lat" - przyznaje MillerPiotr MecikEast News
"Każdy koncert to jest dla mnie olbrzymi stres i wielka trema, wychodząc na scenę zawsze odczuwam taki dreszczyk emocji, że może się nie spodobamy, że coś pójdzie nie tak" - mówi MillerMW/TRICOLORSEast News
"Będzie to na pewno inny materiał od tych, do których przyzwyczaiłem swoich fanów, będą typowo popowe ballady. Uwielbiam wolne, spokojne piosenki, no i takie będą na tej płycie" - zapowiada MillerJan BieleckiEast News
"Cel był prosty i przejrzysty w swej wymowie: 'gramy dla ludzi…'" - czytamy na oficjalnej stronie zespołu BoysPiotr AndrzejczakEast News
"Na początku była to troszeczkę inna muzyka, wzorowaliśmy się na zupełnie innych zespołach, ale zauważyliśmy, że ludzie nie za bardzo chcą się przy tym bawić" - wspomina początki Boys Marcin MillerPiotr FotekReporter
Muzyka była od zawsze obecna w życiu Marcina Millera. Od dziecka ciągnęło go do grania i śpiewaniaPiotr FotekReporter
"Muzyka, taniec, śpiew. To wszystko jest dla mnie jak chleb powszedni" - mówi MillerPrzemyslaw JachReporter
Frontman Boys prowadzi bardzo intensywny tryb życia. Oprócz działalności z Boys od marca 2015 r. prowadzi 3. edycję programu "Disco Star", gdzie zasiada również w juryAgencja SEEast News
Lider zespołu Boys pracuje obecnie nad materiałem na swój drugi solowy albumMichal WARGINEast News
W 2014 roku Miller wziął udział w programie "Taniec z Gwiazdami" emitowanym w telewizji PolsatVIPHOTOEast News
"Wielu dziennikarzy zrobiło mi pod górkę, wiele artykułów ukazało się bez mojej wiedzy, wiele artykułów nie zostało przeze mnie autoryzowanych" - przyznaje Miller (na zdjęciu z innym gwiazdorem disco polo, Sławomirem Świerzyńskim z grupy Bayer Full)Boleslaw WaledziakReporter

"Jak do mnie zawsze przychodzi, to przywozi i napoje, i jedzenie, po prostu wszystko, a tacy pseudoprzyjaciele to tylko zaprosić na kolację, zapłacić, a potem odwracają się od ciebie. Rodzina jest najważniejsza" - mówi wokalista.

Gwiazdy Sylwestra Marzeń TVP w Zakopanem

NorbiAKPA
Kajra i SławomirAKPA
Roksana WęgielAKPA
Roksana WęgielAKPA
Roksana WęgielAKPA
Golec uOrkiestraAKPA
Dawid KwiatkowskiAKPA
Kajra i SławomirAKPA
Radek Liszewski (Weekend) i Zenek Martyniuk (Akcent)AKPA
Roksana WęgielAKPA

Nowy rok Marcin Miller powita w Zakopanem jako uczestnik imprezy sylwestrowej TVP - na scenie na Równi Krupowej jego zespół wystąpi obok formacji Komodo, Papa D., Golec uOrkiestra, Weekend oraz wokalistów takich, jak Margaret, Zenon Martyniuk czy Dawid Kwiatkowski. Wokalista cieszy się, że nie będzie jedynym przedstawicielem nurtu disco polo, choć pozytywne relacje łączą go także z innymi artystami.

"Naprawdę czuję się tu jak ryba w wodzie, w końcu 28 lat temu powstał zespół Boys, od 25 lat triumfy jakieś, a tak od 20 to medialnie istniejemy na tym rynku, a teraz dochodzą do tego social media, to w zasadzie nic się nie ukryje w tym świecie" - mówi Marcin Miller.

Jacek Kurski o Sylwestrze Marzeń z DwójkąTV Interia
Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas