Małgorzata Ostrowska o Lombardzie. Wspomniała o konflikcie
Była wokalistka Lombardu, Małgorzata Ostrowska opowiedziała o konflikcie, który podzielił zespół.
Przypomnijmy, że Małgorzata Ostrowska rozstała się z grupą Lombard w 1999 roku. W jej miejsce dowodzony przez klawiszowca i kompozytora Grzegorza Stróżniaka zespół przyjął Martę Cugier.
Zanim Ostrowska ostatecznie postanowiła zakończyć współpracę z zespołem, w składzie zaszło wiele zmian. Początkowo było trzech wokalistów: Małgorzata Ostrowska, Wanda Kwietniewska i Grzegorz Stróżniak.
"Był taki moment, kiedy zespół stwierdził, że nie chce ze mną pracować i będzie pracować z Wandą. Wtedy wkroczył nasz menedżer Piotr Niewiarowski i powiedział, że jak ja odejdę, to on odchodzi ze mną. To był chyba główny powód, dla którego Wanda się wycofała" - wspominała piosenkarka w programie "Uwaga! TVN".
"To było bardzo dobre posunięcie. Oczywiście dla mnie ten pierwszy okres był ciężki, ale to trwało krótko. Publiczność zyskała zamiast jednego zespołu Lombard, zespół Lombard i zespół Wanda i Banda" - skomentowała Kwietniewska. "Najważniejsze, że nam się przyjaźń nie rozjechała. Mamy bardzo dobry kontakt i to jest cenne" - dodała.
Małgorzata Ostrowska kończy 60 lat
Nie udało się jednak zachować przyjaźni między Ostrowską a Stróżniakiem. Konflikt między obiema stronami ciągnął się przez lata - muzycy grupy nie chcieli, by Ostrowska śpiewała piosenki z czasów Lombardu.
"Myślę, że należy to raz na zawsze ustalić, że po prostu wszyscy mamy prawa do tego, co stworzyliśmy razem. Popularność tego zespołu jest naszą wspólną zasługą" - oceniła wokalistka.