Reklama

Maleńczuk wróci do Püdelsów?

Maciej Maleńczuk odszedł niedawno z zespołu Püdelsi w aurze małego skandalu, wzajemnych pomówień i gorzkich komentarzy. Jednak zarówno kontrowersyjny wokalista, jak i Andrzej "Püdel" Bieniasz, lider zespołu, pomimo wzajemnych animozji nie wykluczyli w przyszłości wspólnej pracy pod szyldem Püdelsów. Przeczytaj, co obaj muzycy powiedzieli na ten temat w rozmowie z INTERIA.PL.

- Püdelsi to Püdel. Mimo wszystko jesteśmy kolegami. Nie ma między nami nienawiści czy czegoś w tym rodzaju. To wszystko, co mogę powiedzieć.

- Ja być może potrzebuję trochę oddechu, potrzebuję zwyczajnie separacji, być może to jeszcze nie jest rozwód... Natomiast w obecnym składzie zespół Püdelsi mnie nie interesuje - powiedział nam Maciej Maleńczuk.

Pomimo ostrej krytyki zespołu ze strony byłego już wokalisty, Andrzej "Püdel" Bieniasz również nie wykluczył w przyszłości powrotu lidera Homo Twist w szeregi Püdelsów.

- Znamy się długo i nie możemy naszej dwudziestoletniej historii zakopywać w popiele. Wiele nas łączy mimo wszystko. Łączy nas 20 lat wspólnej twórczości, wspólnych przejść, historii i różnych przygód.

Reklama

- To, że on odchodzi do swoich zajęć i temu taką aurę nadaje. Pewnie następnym razem to skomentuje, że kłamał - śmieje się Bieniasz.

- Ja nie wykluczam takiej możliwości, że kiedyś znów będziemy współpracować. Współpracowaliśmy przecież 20 lat. Dopóki żyjemy... Natomiast w tej chwili jest to niemożliwe, bo sytuacja jest taka jaka jest - dodał lider Püdelsów.

Püdel nie ukrywa, że na odejście Maleńczuka z zespołu miał wpływ jego konflikt z Franzem Dreadhunterem, basistą formacji.

- Maleńczuk postawił mi taki warunek, że jak zwolnię Franza, to on zostanie. Ja takiej wersji w ogóle nie przyjmuję, bo Franz zrobił i robi bardzo dużo dla tego zespołu. Może nawet więcej niż sam Maleńczuk.

- Cała sprawa nagraniowa, studyjna, logistyczna, jest na jego głowie. Narobił się chłopak. I z tego powodu należy mu się głęboki ukłon.

- A to, że pojawiły się niesnaski, to jakieś wyssane z palca "bajdury" i pretensje. Bajdurzenie starzejącego się barda. Takie rzeczy to on opowiadać może sobie u cioci na imieninach, albo w kółku różańcowym demonów.

Takie pie***lenie o demonach wokół niego, te nazwiska typu Lucyfery, Vaginusy, Daginewary [mowa o pseudonimach muzyków Homo Twist - przyp. red.] to dla mnie piaskownica.

A już w poniedziałek, 12 grudnia, na stronach portalu INTERIA.PL cały wywiad z Andrzejem "Püdlem" Bieniaszem, w którym lider Püdelsów odsłania kulisy rozstania z Maciejem Maleńczukiem i opowiada o przyszłości zespołu z nowym wokalistą Szymonem Goldbergiem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Homo Twist | Maciek Maleńczuk | Pudelsi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy