O zaginięciu Łukasza Wnuka alarmowała cała Polska. Gwiazdor disco polo tłumaczy, co się z nim działo
Wraz z początkiem lutego Łukasz Wnuk - przewodniczący Rady Gminy Przyłęk, lokalny DJ i muzyk disco polo - zaginął na kilka dni. Polacy pomagali w jego poszukiwaniach, alarmowani przez policję. Finał całej sprawy okazał się szczęśliwy. Teraz muzyk wyjaśnia, co działo się z nim, gdy zniknął.

2 lutego 2025 r. zaginął Łukasz Wnuk - muzyk disco polo, lokalny DJ i samorządowiec. Wyszedł z domu, aby udać się na niedzielną mszę do kościoła i ślad się po nim urwał. Policja oraz bliscy apelowali do Polaków z każdego zakątka kraju o pomoc w poszukiwaniach. 6 lutego mężczyzna odnalazł się.
Po szczęśliwym zakończeniu akcji, żona Łukasza Wnuka podziękowała wszystkim osobom, które uczestniczyły w poszukiwaniach mężczyzny. "Jest cały i zdrowy. Jest w domu razem z rodziną. Dziękujemy za wsparcie, słowa otuchy, modlitwę i zaangażowanie. Jesteście wielcy" - napisała wówczas w mediach społecznościowych.
Łukasz Wnuk wydał oficjalne oświadczenie. Wyjaśnił, co było powodem jego zaginięcia
Teraz sam Łukasz Wnuk postanowił wydać oświadczenie w sprawie. Po policyjnej akcji, spotkał się z ogromną krytyką i bezpodstawnym hejtem w sieci. Okazuje się, że jego zniknięcie było wynikiem złego stanu zdrowia psychicznego. Muzyk disco polo przeprosił za chaos, który wywołał. "Wiem, że to było niezrozumiałe, gdyż większość osób zna mnie jako osobę otwartą, pogodną, chętną do niesienia pomocy" - napisał Wnuk w oficjalnym komunikacie.
Brak odpoczynku i nadmiar obowiązków spowodowały problemy u muzyka disco polo
Mężczyzna podkreślił jednocześnie, że to nadmiar obowiązków zawodowych i brak czasu na odpoczynek spowodowały jego problemy. W dniu zaginięcia miał zupełnie stracić kontakt z rzeczywistością i przemieszczał się pomiędzy różnymi miastami bez celu.
"Oddaliłem się z miejsca zamieszkania w złym stanie psychicznym, straciłem kontakt z rzeczywistością, nie odczuwałem upływającego czasu. W efekcie klika dni przemieszczałem się bez konkretnego celu. Finalnie w czwartkowy wieczór (6 lutego) trafiłem do Warszawy, gdzie poprosiłem o pomoc funkcjonariuszy policji" - wyjaśnił muzyk.
"Zdaję sobie sprawę, że to zdarzenie wywołało wiele bólu, zwłaszcza wśród moich najbliższych. Postaram się w przyszłości zrobić wszystko, by odbudować zaufanie i naprawić wyrządzone krzywdy. Proszę jednak o zrozumienie i czas — zarówno dla mnie, jak i dla mojej rodziny" - dodał Łukasz Wnuk.
Na koniec muzyk disco polo zaapelował do obserwatorów o to, aby zwracali uwagę na swoje samopoczucie i dbali o najbliższych. "Proszę Was, dbajcie o siebie!" - podsumował Wnuk w swoim oświadczeniu.
Kim jest Łukasz Wnuk?
38-letni Łukasz Wnuk to przewodniczący Rady Gminy Przyłęk w powiecie zwoleńskim, a także muzyk disco polo i lokalny DJ, występujący pod szyldem Łukasz Wnuk Silvers. Prowadzi wiele imprez oraz wesel w swoim regionie, a dzień przed niedzielnym zniknięciem zdążył jeszcze zabawić młodzież podczas studniówki w szkole w Zwoleniu.