Louis Tomlinson (One Direction) we wzruszającym singlu w hołdzie zmarłej matce
Członek One Direction - Louis Tomlinson - zaprezentował nowy singel. Zadedykował go pamięci swojej mamy, która dwa lata temu. Posłuchaj wzruszającego "Two Of Us".
"Two Of Us" to jedna z najbardziej osobistych piosenek Louisa Tomlinsona. Zapowiada ona powrót artysty na scenę, po dłuższej przerwie, która była spowodowana żałobą po śmierci matki oraz innymi obowiązkami zawodowymi (Tomlinson został jurorem brytyjskiego "X Factora"). Johannah Deakin zmarła w 2016 roku w wieku 43 lat z powodu ostrej odmiany białaczki. Utwór "Two Of Us" opowiada o trudnych doświadczeniach, z którymi zmagał się członek One Direction po odejściu jednej z najważniejszych osób w jego życiu.
Nowa piosenka opowiada o śmierci mamy wokalisty, po której wokalista wycofał się z życia publicznego, by poradzić sobie ze stratą. W jednym z wywiadów powiedział, że piosenka długo w nim dojrzewała i musiał w końcu pokazać ją światu. Dodał też, że będzie szczęśliwy, jeśli ballada "Two Of Us" pomoże chociaż jednej osobie, która przeżywa to samo, co on.
W utworze padają słowa: "Nigdy nie dowiesz się, jak bardzo tęsknię/ Dzień, w którym cię zabrali/ Żałuję, że to nie ja" - sprawdź tekst piosenki "Two Of Us" w serwisie Tekściory.pl!. Artysta stwierdził, że jego mama uwielbiała ballady i na pewno pokochałaby ten kawałek.
Matka Louisa Tomlinsona zmarła na kilka dni przed tym, jak ten miał zaprezentować debiutancki singel na scenie "X Factora". Wokalista mimo osobistej tragedii nie zrezygnował z występu, a zadedykowaną mamie piosenką ujął jurorów, z Simonem Cowellem na czele, i słuchaczy. Później napisał na swoim Twitterze:
"Czuję ogrom miłości wokół mnie i mojej rodziny. Mama byłaby tak zajebiście dumna (przepraszam mamo za przeklinanie). Kocham cię!"
Johannah marzyła, by jej syn rozpoczął solową karierę i nie mogła doczekać się tego momentu. To było jej ostatnie życzenie - zdradziła "Mirror" osoba z otoczenia wokalisty. W trakcie występu z Louisem byli też jego koledzy z One Direction: Liam Payne, Niall Horan i Harry Styles, którzy przyjechali specjalnie dla niego, by go wspierać, choć nie grali już ze sobą od półtora roku.