Ledwo wróciła z koncertu, a już wybuchł kolejny konflikt. "Szok. Artystka artystce"
Spór między Julią Wieniawą a wytwórnią Kayax wydaje się daleki od rozwiązania. Zablokowanie singla "Sobą tak" na Spotify będzie miało zapewne dalsze konsekwencje. Fani artystki z pewnością będą śledzić rozwój wydarzeń, Wieniawa zapowiada dalszą walkę, a sprawę skomentowała właśnie Mery Spolsky i wywołała kolejną burzę.
W kwietniu Julia Wieniawa zakończyła współpracę z Kayaxem. Decyzja ta już wtedy była często komentowana w mediach.
Zobacz również:
W lipcu pełnomocnik Wieniawy, mecenas Marcin Marcinkiewicz, ujawnił w oficjalnym oświadczeniu, że na piosenkę "Sobą tak" złożono "claim" w serwisie Spotify. W rezultacie spodziewano się, że singiel może zostać zablokowany, co w końcu nastąpiło.
Ledwo wczoraj Julia chwaliła się obecnością na koncercie Taylor Swift, a już przyszło jej stanąć oko w oko z kolejnym kryzysem. Tym razem chodzi o koleżankę po fachu.
Wieniawa ma problemy z Kayaxem
"(...) jest to mój realny problem, że muszę borykać się z moją byłą wytwórnią Kayax. Kayax próbował zablokować moją piosenkę dosłownie wszędzie, wysyłając różne pisma, dzwoniąc do różnych radiostacji, telewizji, na szczęście nieskutecznie, bo bezpodstawnie" - skomentowała to oburzona Julia.
"Skandalicznym jest fakt, że wytwórnia podejmuje próby blokady muzyki Julii w sposób jednostronny i bez właściwych podstaw" - to z kolei komentarz menadżerki Julii, Marty Wieniawy-Narkiewicz udzielony serwisowi Plejada.
Mery Spolsky dosadnie i krótko skomentowała sprawę
Mery Spolsky, także związana z Kayaxem, skomentowała post Wieniawy jedynie uszczypliwym symbolem "XD", co wywołało natychmiastową reakcję Wieniawy.
"Proszę cię o wstrzymanie się z komentowaniem sprawy, której nie znasz szczegółów. Szok. Artystka artystce. Ps. Miej oczy szeroko otwarte" - odpowiedziała Wieniawa.