Leah LaBelle nie żyje. Finalistka "American Idol" miała 31 lat
W środę (31 stycznia) w wypadku samochodowym zginęła Leah LaBelle, finalistka trzeciej edycji "American Idol", i jej mąż, były koszykarz Rasual Butler.
Prowadzący samochód Rasual Butler stracił kontrolę nad swoim Range Roverem i uderzył w parkometr, a następnie zderzył się ze ścianą. Na skutek wypadku na miejscu śmierć ponieśli 38-letni kierowca i siedząca na miejscu pasażera jego żona żona Leah LaBelle.
Do tragicznego zdarzenia doszło w Studio City w Kalifornii we wczesnych godzinach rannych.
Urodzona w Kanadzie (jej rodzice byli uchodźcami z komunistycznej Bułgarii) 31-letnia Leah LaBelle Vladowski w trzeciej edycji "American Idol" (2003) dotarła do finału, zajmując ostatecznie 12. miejsce.
Do finału awansowała dzięki dzikiej karcie od Pauli Abdul. Szeroką publiczność urzekła za sprawą swojej wersji "I Believe in You and Me", piosenki spopularyzowanej przez Whitney Houston. W programie śpiewała także utwory z repertuaru m.in. Ala Greena i The Supremes.
Po "American Idol" nagrywała covery, które publikowała na YouTube. Jako chórzystka współpracowała z m.in. Keri Hilson, Jordin Sparks i Jonas Brothers.
W 2011 r. podpisała profesjonalny kontrakt z wytwórnią. Rok później ukazał się jej debiutancki singel "Sexify", a pierwsze piosenki wyprodukowali Jermaine Dupri i Pharrell Williams. Prace nad pełnometrażowym albumem ostatecznie nie zostały ukończone.
Rasual Butler karierę koszykarza zakończył w 2016 r. Grał w drużynach m.in. Miami Heat, Los Angeles Clippers, Chicago Bulls i San Antonio Spurs.
Po śmierci Leah LaBelle hołd w mediach społecznościowych złożyli m.in. Pharrell Williams, Fantasia (razem występowały w "American Idol"), JoJo, aktorka Nia Long i raper Ice Cube. Z kolei męża wokalistki wspomnieli Kobe Bryant, Dwyane Wade i Paul Pierce.