Reklama

Kuba Kawalec, wokalista zespołu happysad, wydał pierwszą solową płytę

"Ślepota" to tytuł pierwszego solowego albumu Kuby Kawalca, muzyka, który od 20 lat jest liderem popularnej grupy happysad. Zawierający dziesięć piosenek album promuje teledysk "Ślepota".

"Ślepota" to tytuł pierwszego solowego albumu Kuby Kawalca, muzyka, który od 20 lat jest liderem popularnej grupy happysad. Zawierający dziesięć piosenek album promuje teledysk "Ślepota".
Kuba Kawalec stoi na czele grupy happysad /Karol Makurat /Reporter

Od 20 lat jest wokalistą, gitarzystą, tekściarzem i kompozytorem zespołu happysad. Z tą grupą zdobył między innymi 3 platynowe i 4 złote płyty, sprzedał ponad ćwierć miliona fizycznych nośników i zagrał blisko 1500 koncertów. 

Teraz Kuba Kawalec uznał, że nadszedł czas na solowy album. Płyta zatytułowana "Ślepota" składa się z dziesięciu utworów (sprawdź tytułowy!), które powstały i zostały nagrane w trakcie pandemii.

Reklama

Materiał został zarejestrowany w warszawskim studiu Black Kiss Records, a Kawalec nagrał go we współpracy ze swoim wieloletnim przyjacielem Patrykiem Kienastem (Mjut) oraz dwójką producentów Arkiem Koperą (Black Kiss Records) i Mariuszem Obijalskim (m.in. Fisz Emade Tworzywo, Albo inaczej).

W tekstach artysta skupił się przede wszystkim na aktualnych problemach naszego społeczeństwa. Jak sam mówi, piosenki są nieprzewidywalne, gęste emocjonalnie i nowoczesne, ale z szacunkiem dla klasycznej formy zarówno brzmienia, jak i konstrukcji. 

"Zaczęło się niewinnie od towarzyskiego spotkania, które bardzo szybko przerodziło się w twórczy ferment. Z początku osią porozumienia były nasze osobiste historie, lecz z czasem covidowa rzeczywistość coraz mocniej zaczęła odciskać się zarówno w kompozycjach, jak i tekstach. Dla nas całość tworzy niejako soundtrack do tak zwanego roku ZOZO" - mówi o swoim solowym debiucie Kuba Kawalec.

Muzyk dodaje też, że gdyby nie przerwa wywołana pandemią, ten album zwyczajnie by nie powstał. "Pełno na nim refleksji i emocji wywołanych 'zatrzymaniem się świata'. To płyta w dużej mierze o mnie, ale i o nas, ludziach oddalających się od siebie w coraz szybszymi tempie. Jest to z pewnością album pełen niepokoju i troski o kondycję społeczeństwa. Te niepokoje mają swoje odbicie w tekstach, ale też w muzyce - nieprzewidywalnej i niepokornej, nowoczesnej i klasycznej jednocześnie" - mówi.

Album "Ślepota" miał premierę w piątek, 2 lipca. 

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kuba Kawalec | Happysad
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy