Koncert Kasi Kowalskiej w Ciechanowie: Prokuratura zmienia zdanie
Prokuratura Okręgowa w Płocku nie wszczęła postępowania w sprawie głośnego koncertu Kasi Kowalskiej w ramach akcji "Koncertowanie pod blokami" w Ciechanowie.
Kasia Kowalska w CiechanowieAKPA
Przypomnijmy, że Kasia Kowalska (zobacz!) była największą gwiazdą akcji "Koncertowanie pod blokami", które odbywało się w Ciechanowie dla mieszkańców tego miasta na przełomie kwietnia i maja podczas obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa.
Publiczność mieli stanowić mieszkańcy słuchający muzyki z okien, balkonów oraz internauci dzięki transmisji online. Priorytetem organizatorów było wsparcie mieszkańców z zachowaniem maksimum bezpieczeństwa.
Koncert Kowalskiej z 2 maja wywołał wielkie emocje, gdy pod sceną pojawiło się ok. 100 osób.
Po występie policja rozpoczęła czynności w kierunku art. 160 Kodeksu karnego, czyli "bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu wielu osób".
Kasia Kowalska w Ciechanowie w ramach "Koncertowania pod blokiem". Posypią się kary?
W sobotę (2 maja) na osiedlu Aleksandrówka II w Ciechanowie dla mieszkańców wystąpiła Kasia Kowalska. Był to kolejny występ z cyklu "Koncertowanie pod blokiem". Nie wszystkim jednak ten pomysł przypadł do gustu, a z powodu nieprzestrzegania zaleceń epidemicznych, urzędowi miasta, który był głównym organizatorem wydarzenia, grożą kary. Dochodzenie w sprawie rozpoczęła prokuratura i policja. Zawiadomiono również sanepid.
"Policja wraz z prokuraturą prowadzi czynności w tej sprawie w kierunku art. 160 Kodeksu Karnego – narażenie na niebezpieczeństwa utraty życia lub zdrowia. Policja skierowała też stosowne wnioski o nałożenie kar w trybie administracyjnym do sanepidu" - poinformował natomiast w mediach społecznościowych wiceminister sprawiedliwości Maciej Wąsik. Jacek KurnikowskiAKPA
W oświadczeniu, opublikowanym również w niedzielę na jednym z portali społecznościowych, dyrektor COEK Jolanta Grudzińska, oznajmiła, że pozostałe wydarzenia planowane do 6 maja w ramach cyklu "Koncertowanie pod blokami" nie odbędą się. Jacek KurnikowskiAKPA
Akcja "Koncertowanie pod blokiem" jest pomysłem na wyjście artystów do słuchaczy przebywających w swoich domach w związku z panującą pandemią koronawirusa. Jacek KurnikowskiAKPA
2 maja dla mieszkańców Ciechanowa wystąpiła Kasia Kowalska. Jacek KurnikowskiAKPA
"Organizatorzy i artyści proszą o wysłuchanie koncertów z okien lub balkonów mieszkań, niegromadzenie się w pobliżu wydarzenia, w szczególności o nieprzybywanie z innych dzielnic i miast. Przypominamy, że w przestrzeni miejskiej nadal obowiązuje konieczność zachowania bezpiecznej odległość 2 metrów, obowiązek zakrywania ust i nosa oraz przestrzegania zasad sanitarnych" - można było przeczytać w zapowiedzi. Jacek KurnikowskiAKPA
Organizatorom wydarzenia - Urzędowi Miasta oraz Ciechanowskiemu Ośrodkowi Edukacji Kulturalnej STUDIO - może grozić nawet mandat w wysokości 30 tys. złotych. Jacek KurnikowskiAKPA
"Wyborów nie przeprowadzę, bo to stwarza niebezpieczeństwo dla mieszkańców Ciechanowa, ale koncert Kasi Kowalskiej z tłumem ludzi już tak. Krzysztof Kosiński, gdzie Twoja odpowiedzialność? Albo całkowity jej brak!" - komentował na Twitterze lokalny działacz PiS, Rafał Romanowski. Jacek KurnikowskiAKPA
Mieszkańcy miasta nie ograniczyli się jednak do balkonów i okien i postanowili pojawić się pod sceną. Jak pokazują zdjęcia na koncercie pojawiło się sporo osób. Nie wszyscy zachowywali też wymagane odstępy. Jacek KurnikowskiAKPA
Reakcja organizatorów na zarzuty była natychmiastowa. Ciechanowski Ośrodek Edukacji Kulturalnej (COEK) STUDIO odwołał w niedzielę odbywający się w tym mieście od końca kwietnia cykl "Koncertowanie pod blokami". Jacek KurnikowskiAKPA
"W związku z tym, że w czasie wczorajszego wydarzenia, tj. występu Kasi Kowalskiej na zielonej przestrzeni pomiędzy blokami przebywało ok. 100-150 osób, nie możemy kontynuować dalej następnych występów, gdyż jest to sprzeczne z pierwotnym zamysłem inicjatywy" - podkreśliła w rozmowie z PAP szefowa COEK. Zaznaczyła, iż równocześnie należy zauważyć, że na targowiskach czy w otwieranych od poniedziałku galeriach handlowych "przebywać będzie więcej osób na często mniejszej przestrzeni". Jacek KurnikowskiAKPA
Dyrektor COEK wyjaśniła, że formuła "Koncertowania pod blokami" od początku była jasna - "publiczność mieli stanowić mieszkańcy słuchający muzyki z okien, balkonów oraz internauci dzięki transmisji online". "Artyści występowali na przestrzeniach między budynkami wielorodzinnymi. Apelowaliśmy wielokrotnie o taki sposób obcowania z kulturą. Wielokrotnie wyraźnie wskazywano, że organizatorzy i artyści proszą o nie gromadzenie się" - oświadczyła Grudzińska PAP-owi. Jacek KurnikowskiAKPA
"Jako organizator nie możemy odpowiadać za gromadzenie się osób na określonym obszarze, gdyż nigdy nie było to naszym celem. Faktem jest ponadto, iż nie obowiązuje zakaz wychodzenia z domu czy przemieszczania się. Jednak w związku z troską o nasze wspólne bezpieczeństwo oraz uniknięcie dodatkowych kontrowersji, nie będziemy kontynuować kolejnych muzycznych wydarzeń w tej formule" - oznajmiła dyrektor COEK. Jacek KurnikowskiAKPA
W ramach akcji występują oni na otwartych przestrzeniach miejskich między budynkami wielorodzinnymi. Mieszkańcy Ciechanowa mają możliwość obejrzenia koncertów bez wychodzenia z domu - z okien i balkonów. Całość jest też transmitowana na facebookowym profilu Urzędu Miasta Ciechanów. Jacek KurnikowskiAKPA
Zaznaczyła, odnosząc się do pomysłu koncertów między blokami w czasie epidemii koronawirusa, że "priorytetem w tym ciężkim czasie było wsparcie mieszkańców z zachowaniem maksimum bezpieczeństwa". "Z ostatnich komentarzy i wrzawy medialnej wynika, że kultura została niestety wciągnięta w politykę" - dodała Grudzińska. Podziękowała przy tym wszystkim osobom, które wsparły i wspierają inicjatywę "Koncertowania pod blokami". Jacek KurnikowskiAKPA
Prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński, nawiązując do trwającej epidemii koronawirusa, podkreślał w informacji o "Koncertowaniu pod blokami", że ludzie kultury w trudnym czasie epidemii koronawirusa mają ograniczoną możliwość realizacji swojej pracy i pasji. "Większość wydarzeń kulturalnych przenosi się do sieci. W Ciechanowie mieliśmy zaplanowane na ten rok duże koncerty z udziałem świetnych i znanych artystów. Większość z nich może się nie odbyć z uwagi na wprowadzone ograniczenia. Jednak razem z miejską jednostką kultury szukamy alternatyw i sposobów dotarcia do mieszkańców" - mówił Kosiński. (INTERIA/PAP) Jacek KurnikowskiAKPA
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Ciechanowie zdecydowała o nałożeniu na miasto kary 30 tysięcy zł za złamanie zakazów związanych z pandemią koronawirusa.
"Sanepid ocenił, iż na terenie pomiędzy blokami było ok. 100 osób, a ok. 50 znajdowało się w samochodach. Podkreślono, że podczas wydarzenia przestrzegano zachowania wymaganej odległości dwóch metrów od siebie, ale odległości nie były zachowane, kiedy artystka poprosiła o podejście pod scenę przebywające tam osoby" - broniła się wtedy rzeczniczka prasowa ratusza, Paulina Rybczyńska.
Władze Ciechanowa twierdziły także, że kara została nałożona pod presją medialną, bez przeprowadzenia dokładnej analizy.
W "Super Expressie" czytamy, że Prokuratura Okręgowa w Płocku nie zdecydowała się ostatecznie na wszczęcie postępowania w tej sprawie. Analiza monitoringu i przedstawiona dokumentacja wykazała, że nie doszło do przestępstwa, powodującego zagrożenie epidemiologiczne. Mimo tego, do sądu skierowano szesnaście wniosków o ukaranie - siedem z nich dotyczy wykonawców i muzyków biorących udział w koncercie.