"Kochamy się niezmiennie mocno". BAiKA mówi "Pa, pa", ale to nie koniec
Oprac.: Michał Boroń
Zapowiedzią trzeciej płyty duetu BAiKA jest piosenka "Pa, pa", do której powstał też nakręcony domowymi sposobami teledysk. Przypomnijmy, że grupę tworzą Piotr Banach (współzałożyciel Hey i lider Indios Bravos) oraz jego partnerka Kafi.
BAiKA to duet, który założyli Piotr Banach (pierwszy lider grupy Hey, producent i współkompozytor pierwszej solowej płyty Katarzyny Nosowskiej - "Puk, puk", później tworzył Indios Bravos i Ludzie Mili) oraz grająca na instrumentach klawiszowych i perkusyjnych wokalistka Kasia "Kafi" Sondej.
Nazwa tego projektu to skrót od nazwiska gitarzysty i pseudonimu wokalistki, którzy prywatnie również są parą.
Banach i Kafi gościnnie występowali pod koniec 2017 r. na trasie "Fayrant", którą grupa Hey zagrała przed zawieszeniem działalności.
Na początku lutego 2018 r. ukazał się debiutancki album duetu - "Byty zależne". Płyta to zbiór 14 autorskich kompozycji w których pobrzmiewają echa różnych stylistyk - od rocka po elektronikę. Wszystkie teksty napisane są po polsku i opisują relacje zachodzące pomiędzy bliskimi sobie ludźmi, co sprawia, że każdy może w nich odnaleźć trochę własnych uczuć i doświadczeń.
Przez chwilę zespół w wersji koncertowej był poszerzony o m.in. gitarzystę grupy Hey Marcina Żabiełowicza i basistę Jacka Mazurkiewicza, ale powrócił już do składu dwuosobowego. Jako duet pod koniec kwietnia 2023 r. wypuścił drugi właściwy album "Zdecydowana mniejszość". Banach i Kafi nie zwalniają tempa i przygotowali już pierwszą zapowiedź nowego materiału.
BAiKA po raz trzeci. Co już wiemy?
Mowa o piosence "Pa, pa", która zwiastuje płytę "Czas końca złudzeń".
"Związek to spektakl codzienny, codzienne kreacje, gesty, miny, uśmiechy, brak uśmiechów, grymasy. Bywa, że przedstawienie dłuższy już czas nie przynosi radości, nie cieszy, nie daje upragnionej rozrywki, nuży i zasmuca. Patrzymy na aktorów, partnera i siebie w lustrze, a obraz przed oczami jawi nam się dołujący i beznadziejny. Są tacy, którzy nic z tym nie zrobią, będą dalej grać coraz smutniejsze role. Są też tacy, którzy rzucą tę robotę, szukając szczęścia na innych deskach, w innej sztuce, z innym aktorem, albo grając solo. Mówią 'Pa, pa' i odchodzą" - czytamy.
Produkcją muzyczną zajął się Banach, a Kafi zadecydowała o kształcie i charakterze wokali (napisała również tekst).
"Uprzedzając i uspokajając: u nas wszystko dobrze, kochamy się niezmiennie mocno i nikt nie ma nikogo dosyć" - podkreślają Banach i Kafi.
