Reklama

Kesha: Zamieszanie wokół występu na Billboard Music Awards

Kesha omal nie została zmuszona do odwołania swojego występu na Billboard Music Awards. Początkowo nie godził się na to szef jej wytwórni Dr. Luke. Jednak krótko po publikacji informacji o zakazie, Kesha ponownie dostała pozwolenie na występ.

Kesha omal nie została zmuszona do odwołania swojego występu na Billboard Music Awards. Początkowo nie godził się na to szef jej wytwórni Dr. Luke. Jednak krótko po publikacji informacji o zakazie, Kesha ponownie dostała pozwolenie na występ.
Kesha ostatecznie wystąpi na Billboard Music Awards /Angela Weiss /Getty Images

Gala Billboard Music Awards odbędzie się 22 maja. Wśród występujących gości znajdzie się m.in. Kesha. Jednak w pewnym momencie wydawało się, że zabraknie jej na scenie. Dlaczego? Zgody nie wydał szef Kemosabe, Dr. Luke.

Jeden z producentów ceremonii oficjalnie potwierdził, że wokalistka nie pojawi się na gali:

"Kesha zaakceptowała nasze zaproszenie, jednak nie otrzymała zgody od wytwórni" - można było przeczytać w oświadczeniu, w którym wyrażono nadzieję, że stronom konfliktu uda się dojść do porozumienia i Kesha ostatecznie wystąpi na imprezie.

Reklama

Według TMZ.com Dr. Luke miał zmienić swoje zdanie na temat występu, gdyż Kesha miała wykorzystać wykonanie piosenki do wygłoszenia oświadczenia przeciwko producentowi.

Po informacji o zakazie występu Kesha na swoim Instagramie opublikowała wpis, w którym napisała, że jest jej smutno z powodu zakazu występu.

"Cieszyłam się, że będę mogła uhonorować Boba Dylana swoim coverem 'It Ain't Me, Babe'" - napisała wokalistka, dodając, że nie chciała wykorzystać występu do walki z Dr. Luke'em.

Po zapewnieniach Keshy o braku odniesień do Dr. Luke'a, Kemosabe Records pozwoliło swojej podopiecznej wystąpić na gali Billboard Music Awards.

Przypomnijmy, że Kesha w lutym przegrała sprawę o wcześniejsze rozwiązanie kontraktu z wytwórnią. Wokalistka twierdziła, że Dr. Luke (Lukasz Gottwald) znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie, molestował oraz zgwałcił. Kesha przegrała również apelację. Oznacza to, że będzie musiała nadal współpracować z Kemosabe Records.

Druga sprawa, dotycząca bezpośrednio oskarżeń o gwałt i molestowanie, toczy się przed sądem w Los Angeles.

Posłuchaj utworu "True Colors":

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ke$ha | Dr. Luke
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy