Reklama

Justyna Majkowska z Ich Troje powróci? Nagrała kilka utworów!

Najbardziej rozpoznawalny skład Ich Troje to oczywiście ten, z początku lat dwutysięcznych. Michał Wiśniewski, Jacek Łągwa i Justyna Majkowska stali się w pewnym momencie wielkimi gwiazdami, które na koncerty przyciągały fanów z całej Polski. Dlaczego odeszła z zespołu?

Najbardziej rozpoznawalny skład Ich Troje to oczywiście ten, z początku lat dwutysięcznych. Michał Wiśniewski, Jacek Łągwa i Justyna Majkowska stali się w pewnym momencie wielkimi gwiazdami, które na koncerty przyciągały fanów z całej Polski. Dlaczego odeszła z zespołu?
Ich Troje przed 38. KFFP w Opolu /Darek Majewski / Forum /Agencja FORUM

Ich Troje, czyli jedno z najsłynniejszych trio w Polsce. Justyna Majkowska nie była jego pierwszą wokalistką, ale to ona towarzyszyła Michałowi Wiśniewskiemu i Jackowi Łągwie w najsłynniejszym okresie ich działalności. 

Jej głos możemy usłyszeć w utworach "Powiedz" czy "Razem, a jednak osobno". W grupie pojawiła się w 2001 roku, a odeszła z niej w 2003. W ciągu zaledwie dwóch lat zjednała sobie fanów w całej Polsce.

W rozmowie z serwisem "Co za tydzień" przyznaje, że jest dla niej czymś niezwykłym, że fani pamiętają o niej po tylu latach. "Rozumiem, jak to jest, gdy człowiek przyzwyczai się do jakiegoś głosu czy osoby. Takich komentarzy jest sporo, bo jednak po odejściu z Ich Troje niewiele tworzyłam. Ale to jest miłe, że po 20 latach ludzie nadal o mnie pamiętają" - powiedziała.

Reklama

Wielkim zaskoczeniem było jej odejście z odnoszącego sukcesy zespołu. Okazuje się, że wokalistce nigdy nie zależało na wielkiej sławie - scena ją stresowała. Zawsze mogła jednak liczyć na pomoc rodziców.

"Oni [rodzice - red.] się cieszyli, a ja im płakałam. Pierwszy tydzień był ciężki, a oni mówili, że jestem świetna, najlepsza i na pewno sobie poradzę" - mówiła Majkowska.

"W Ich Troje musiałam podołać życiu w stresie na okrągło. Czasami miałam na scenie przyklejony uśmiech, zaciskałam zęby, ale momentami było też dużo zabawy. Niczego nie żałuję. Nie chciałabym cofnąć czasu" - wspomina.

Jeszcze przez długi czas po odejściu z Ich Troje, wokalistka zastanawiała się, w którą stronę skierować swoje zawodowe kroki. Zdecydowała się na pracę w placówce zajmującej się niepełnosprawną młodzieżą.

"Gdy odeszłam z Ich Troje, to jeszcze przez dwa lata nie wiedziałam, co będę robić. Poszłam na oligofrenopedagogikę i potem rozpoczęłam pracę w szkole specjalnej - wyznała Majkowska.

Czy kiedykolwiek powróci jeszcze na scenę? Pomimo uwielbienia fanów, opowiada o nim z dość widocznym dystansem. Majkowska, choć nie zajmuje się już muzyką na stałe, to w ostatnim czasie nagrała kilka piosenek. Planuje je wydać, ale nie zapowiada to raczej jej całkowitego poświęcenia się muzyce.

"Trochę się przed tym [powrotem - red.] wzbraniałam. Nie mam czasu na wielki powrót (śmiech). Nie wiem, jak miałabym to zrobić, bo pracuję na pełen etat i mam troje dzieci w chacie. Ale rzeczywiście stworzyliśmy z Piotrem Cajdlerem kilka utworów" - zakończyła gwiazda.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ich Troje | Justyna Majkowska | Michał Wiśniewski | Jacek Łągwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama