Reklama

Jurorów "Mam talent" zamurowało. Teraz Polakiem zachwyca się legenda rocka

Marcin Patrzałek to gitarzysta, którego nikomu nie trzeba chyba przedstawiać. Utalentowany muzyk wygrał "Must Be The Music" w Polsacie, a potem odniósł szereg sukcesów w innych telewizyjnych programach. Jednym z nich było dotarcie do półfinału amerykańskiego "Mam talent", co otworzyło mu drogę do sławy w USA. Teraz na jego talencie poznał się sam Eric Clapton!

Marcin Patrzałek to gitarzysta, którego nikomu nie trzeba chyba przedstawiać. Utalentowany muzyk wygrał "Must Be The Music" w Polsacie, a potem odniósł szereg sukcesów w innych telewizyjnych programach. Jednym z nich było dotarcie do półfinału amerykańskiego "Mam talent", co otworzyło mu drogę do sławy w USA. Teraz na jego talencie poznał się sam Eric Clapton!
Marcin Patrzałek podbił serce swojego gitarowego idola / VIPHOTO/East News /East News

Urodzony w 2000 roku w Kielcach, Marcin Patrzałek rozpoczął naukę gry na gitarze klasycznej w wieku 10 lat. Dwa lata później rozpoczął naukę technik flamenco pod kierunkiem hiszpańskiego gitarzysty Carlosa Pinany. Następnie zanurzył się w świecie perkusyjnego fingerstyle (wykorzystując cały instrument w nieoczekiwany i innowacyjny sposób) i rozwinął unikalny styl i brzmienie, które mimo młodego wieku, przysporzyły mu wielu fanów na całym świecie. 

Reklama

Marcin w 2019 roku był objawieniem amerykańskiego "Mam talent". Podczas castingów do 14. sezonu programu w spektakularnym stylu połączył muzykę Beethovena i System of a Down.

"Niesamowite, to było niesamowite. Wiem jakie to jest trudne, ponieważ sam próbowałem nauczyć się gry na gitarze, kiedy byłem mniej więcej w twoim wieku. 99 proc. ludzi, którzy pojawiają się na scenie z gitarą nie potrafią na niej grać. Ty zademonstrowałeś do czego ten instrument tak naprawdę został stworzony. To było niesamowite" - mówił Simon Cowell po jednym z występów Patrzałka w "Mam talent". Polak dotarł do półfinału show.

Dzięki udziałowi w talent show zainteresował się nim amerykański oddział Sony Music, z którym ostatecznie podpisał kontrakt.

Obecnie Patrzałek pracuje nad albumem, którą nagrywał m.in. w Los Angeles. Producentem krążka jest Dan Book, znany ze współpracy z Miley Cyrus czy Seleną Gomez. "Producent, z którym nagrywałem debiutancki album jest znamienitym twórcą. Goście, którzy pojawią się na albumie, też już potwierdzili udział, są to osoby wysokiej rangi. Nie chcę za dużo zdradzać, ale jest na co czekać" - mówił Marcin w "Dzień dobry TVN".

Marcin Patrzałek podbił serca widzów w USA. Teraz zakochał się w nim legendarny gitarzysta

W czerwcu 2023 roku do sieci trafiła jego nowa kompozycja - gitarowa wersja "Habanery" z opery "Carmen". W ciągu miesiąca obejrzano ją ponad 1,4 miliona razy.

Marcin podbija również TikToka. Patrzałka śledzi tam 3,6 miliona użytkowników, a łącznie jego filmu polubiono prawie 40 milionów razy.

Jednak polski gitarzysta święci triumfy nie tylko w sieci. Jesienią 2023 roku Patrzałek wyruszył w drugą trasę koncertową po Polsce. "Instrumentalizm Tour" rozpoczęła się w połowie października i zakończyła się w połowie grudnia. "Moja domowa trasa dobiegła końca. Widzimy się na światowej w 2024"- napisał na zakończenie roku.

I słowa dotrzymał. Ostatniego dnia stycznia Patrzałek ogłosił, że rusza w światową trasę koncertową. Gitarzysta zagra w kwietniu trzy koncerty w Korei Południowej, w maju trzykrotnie wystąpi w Japonii, następnie odwiedzi Quebec, Los Angeles i Nowy Jork. Zagra też na dwóch festiwalach - w Bielsku Białej i Belgradzie.

Jakiś czas temu muzyk podzielił się także własną wersją przeboju zespołu Erica Claptona, "Layla". "Laya on One Guitar" obejrzano dotąd w sumie ponad 585 tys. razy. Jednym z widzów musiał być legendarny, brytyjski gitarzysta. 

Clapton co jakiś czas zamieszcza w sieci krótkie fragmenty swoich słynnych występów, a także innych artystów wykonujących jego utwory, którzy przypadli mu do gustu. I właśnie w ten sposób podzielił się w mediach społecznościowych nagraniem Patrzałka - opatrzył go także hasztagiem "fanowski piątek". 

Od sukcesu w "Must Be The Music" po zachwyty gwiazd rocka

Marcin zyskał popularność po wygraniu IX edycji polskiego talent show "Must Be the Music" (2015), a następnie włoskiego "Te Si Que Vales" (2018). Urzekł także publiczność telewizyjną, liczącą ponad 10 milionów widzów w USA, docierając do półfinału "America's Got Talent".

Jego nagrania biją rekordy w mediach społecznościowych. Opracowanie utworu "Kashmir" zespołu Led Zeppelin natychmiast stało się viralem, zyskując podziw takich gwiazd jak Jack Black, Tom Morello czy Paul Stanley.

Marcin w 2022 roku wypuścił klip zatytułowany "Toccata". To unikalne, swobodne opracowanie słynnej Toccaty i Fugi D-moll BWV 565 Jana Sebastiana Bacha. Oczywiście w wersji na gitarę solo. Pod wideo pojawiły się komentarze od zachwyconych fanów z całego świata (m.in. w języku angielskim, hiszpańskim, rosyjskim, francuskim i hiszpańskim). "Szczęka opada", "moje uszy są dosłownie w niebie", "duma narodowa" - czytamy. W marcu 2022 roku artysta wspólnie z The Royal Philharmonic Orchestra wykonał wspomnianą "Toccatę" w słynnej Royal Albert Hall podczas Classical Spectacular.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eric Clapton | Marcin Patrzałek | Mam Talent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy