Julia Wołkowa przeszła sporą metamorfozę. Jak dziś wygląda gwiazda t.A.T.u.?

Na początku XXI wieku rosyjski duet t.A.T.u. cieszył się wielką popularnością, a teraz tworzące duet Julia Wołkowa i Lena Katina ogłosiły swój powrót. Mocno zmieniła się szczególnie ta pierwsza wokalistka, która po problemach zdrowotnych (rak tarczycy) miała uszkodzone struny głosowe.

Julia Wołkowa i Lena Katina (t.A.T.u.) w 2002 r.
Julia Wołkowa i Lena Katina (t.A.T.u.) w 2002 r.Chris Polk/FilmMagicGetty Images

"Nas nie dogoniat" (sprawdź!), "Ja soszła s uma" (posłuchaj!), "All About Us" (posłuchaj!) - to tylko niektóre z hitów rosyjskiego duetu t.A.T.u., który na początku tego wieku święcił ogromne sukcesy.

Debiutancki album zespołu, który ukazał się w 2001 roku, pokrył się w Polsce platyną, docierając do pierwszego miejsca OLiS. To właśnie na nim znalazły się największe przeboje Leny Katiny Julii Wołkowej - "Ja soszła s uma", "Nas nie dogoniat" czy "30 minut".

t.A.T.u. - burzliwa kariera słynnego rosyjskiego duetu

Dziewczyny popularność podkręcały również swoimi kontrowersyjnymi zachowaniami, aż w końcu zaczęły twierdzić, że tworzą związek.

W 2009 r. wokalistki poinformowały o zakończeniu działalności. Rosjanki powróciły pod starym szyldem na potrzeby zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi w 2012 r., jednak równie szybko - w oparach skandalu - ponownie się rozstały.

Julia Wołkowa pod koniec 2019 roku.
Rosyjska gwiazda zmagała się też z poważnymi problemami zdrowotnymi.

U Wołkowej zdiagnozowano raka krtani, a trzy operacje, którym się poddała, spowodowały całkowitą utratę głosu i długą rekonwalescencję. Wokalistka dopiero  w 2016 roku przyznała, co było powodem niewydania nigdy solowego albumu.

Na zdjęciu w 2008 roku.
Debiutancki album zespołu, który ukazał się w 2001 roku, pokrył się w Polsce platyną, docierając do pierwszego miejsca OLiS. To właśnie na nim znalazły się największe przeboje Leny Katiny i Julii Wołkowej - "Ja soszła s uma", "Nas nie dogoniat" czy "30 minut".

Na zdjęciu w 2003 roku.
Na początku 2020 roku Wołkowa zaintrygowała fanów rosyjskiej grupy swoim wpisem na Instagramie, w którym zaapelowała o pojednanie do Leny Katiny. 

"Mam w sobie wiele radości z powodu tego, jak jednoczy nas muzyka t.A.T.u. Chciałabym zobaczyć się z każdym i go uściskać" - pisała do ludzi, z którymi współpracowała przy płycie. Szczególne podziękowania skierowała do wspomnianej Katiny.  

"Była i jest częścią mojego życia, z czego będę cieszyć się do końca życia. Jestem gotowa na odbudowanie naszej przyjaźni i ruszenie naprzód" - napisała. 

Na zdjęciu w 2009 roku.
+4

Wołkowa po zakończeniu działalności grupy stała się bardziej celebrytką niż wokalistką (przyczyniły się też do tego jej problemy ze strunami głosowymi - po operacji usunięcia guza uszkodzono jej struny głosowe, a kilka operacji nie przyniosły wyraźnej poprawy). W jednym z ostatnich wpisów Julia dziękowała za wsparcie w jej powrocie do zdrowia.

"Teraz jeszcze miesiąc ciszy i przywracania głosu" - napisała.

W 2021 r. chciała wziąć udział w wyborach do Dumy Państwowej z ramienia prokremlowskiej partii Jedna Rosja, jednak w wewnętrznych prawyborach otrzymała zaledwie 919 głosów (jej kontrkandydat - ponad 36 tys.).

Julia od czasu występów na muzycznej scenie przeszła sporą metamorfozę. Uwadze internautów nie uszły przede wszystkim mocno powiększone usta.

Z najnowszego wpisu na Instagramie dowiadujemy się, że t.A.T.u. ponownie wracają na scenę. 3 września duet ma być główną gwiazdą Ovion Show w Mińsku (Białoruś).

"Czy jesteś gotowy? Tak, to prawda!" - czytamy.

Julia Wołkowa i jej najnowsze zdjęcia - zobacz:

Czytaj również:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas
{CMS: 0}