John Mayall nie żyje. Był ojcem brytyjskiego bluesa. Miał 90 lat
W poniedziałek 22 lipca 2024 r. zmarł John Mayall, uznawany za legendę muzyki bluesowej. Brytyjski muzyk miał ogromny wpływ na kariery innych znanych twórców, takich jak Eric Clapton czy Mick Fleetwood. Artysta zmarł w swoim domu w Kalifornii, a rodzina była przy nim do ostatnich chwil.
O śmierci Johna Mayalla poinformowano odbiorców za pośrednictwem jego oficjalnego profilu na Instagramie. "Z ciężkim sercem informujemy, że 22 lipca 2024 r., zmarł John Mayall w swoim domu w Kalifornii, otoczony swoją kochającą rodziną" - czytamy.
We wpisie wspomniano o problemach zdrowotnych, z którymi kultowy muzyk walczył od lat. To one sprawiły, że przestał koncertować i zawiesił swoje aktywne działanie w branży muzycznej. "Problemy zdrowotne, które zmusiły Johna do zakończenia swojej imponującej kariery koncertowej, w końcu doprowadziły do spokojnego miejsca jednego z największych wojowników na świecie. John Mayall dał nam dziewięćdziesiąt lat niestrudzonych wysiłków na rzecz edukacji, inspiracji i rozrywki" - czytamy dalej we wpisie.
Mayall był jednym z niewielu artystów, którzy naprawdę sięgali do korzeni, tworząc muzykę rockową. Blues był dla niego bardzo ważny, za sprawą czego zainicjował styl nazywany blues rockiem. "Bez Johna Mayalla i bez brytyjskich bluesmanów nadal bylibyśmy kompletnie nieznani" - przyznał niegdyś w wywiadzie król amerykańskiego bluesa B.B. King.
John Mayall był nie tylko ojcem brytyjskiego bluesa elektrycznego, lecz także mentorem dla innych artystów. W jego formacji John Mayall & the Bluesbreakers występowali niegdyś muzycy, którzy następnie odnosili międzynarodowe sukcesy. Była to swoista wylęgarnia talentów. To z niej pochodzą nazwiska, takie jak: Eric Clapton, Jack Bruce, Peter Green, John McVie, Mick Fleetwood, Mick Taylor i wielu innych. Sam Mayall często zaprzeczał w wywiadach, jakoby miał być łowcą talentów. Twierdził, że gra z innymi muzykami z miłości do melodii, które pierwszy raz usłyszał od swojego ojca.
Zmarły bluesman od najmłodszych lat był koneserem tego typu muzyki. Słuchał mistrzów tego gatunku, takich jak Leadbelly, Albert Ammons, Pinetop Smith czy Eddie Lang. Wówczas sam uczył się grać na harmonijce oraz fortepianie, z czego później był znany.
Do największych osiągnięć muzyka w branży należy m.in. dwukrotna nominacja do nagrody Grammy. Dodatkowo Mayall w 2005 r. otrzymał prestiżowy Order Imperium Brytyjskiego za swoje zasługi dla muzyki. W tym roku wprowadzono go także do Rock & Roll Hall of Fame.