James Morrison pogrążony w żałobie. Nie żyje jego żona, miała 45 lat

Mateusz Kamiński

Oprac.: Mateusz Kamiński

Uwielbiany wokalista James Morrison "zdruzgotany" po śmierci żony i wieloletniej partnerki. Gill Catchpole, z którą spotykał się jeszcze od nastoletnich lat, została znaleziona martwa w domu przez rodzinę. Wielbiciele wokalisty są zszokowani nagłą śmiercią 45-latki.

Gill Catchpole i James Morrison
Gill Catchpole i James Morrison Ian GavanGetty Images

James Morrison, który zasłynął przebojami "You Give Me Something" (posłuchaj!) oraz "Broken Strings" (z Nelly Furtado), jest pogrążony w żałobie. 39-letni piosenkarz wrócił do rodzinnego domu w Whitminster (Gloucestershire), gdzie odnalazł martwą żonę, Gill Catchpole.

Wokalista, który sprzedał ponad 7 mln płyt, a w 2007 roku zdobył nagrodę Brit Award dla najlepszego brytyjskiego głosu, spotykał się z Catchpole od ponad 20 lat - kobieta była jego nastoletnią miłością. Gill Catchpole miała 45 lat i pozostawiła nie tylko Morrisona, ale także dwójkę ich dzieci: 15-letnią Elsę i 5-letnią Adę.

Jak donosi "The Sun", wokalista może liczyć na wsparcie bliskich. "Trzyma się dla swoich dziewczynek, ale poprosił, aby rodzina zostawiła go samego, by mógł opłakiwać ją w samotności" - czytamy w tabloidzie.

James Morrison pogrążony w żałobie. Nie żyje jego wieloletnia partnerka, miała 45 lat

James Morrison poznał Gill Catchpole, gdy ta wynajmowała pokój w domu jego matki. On wówczas był jeszcze nieznanym na światowej scenie, aspirującym wokalistą. Ich historię miłosną często opisywał jako "bajkę", a swą partnerkę jako swojego "bohatera" - zwłaszcza po bardzo trudnym, przedwczesnych narodzinach ich (dziś 5-letniej) córki Ady.

Wiadomo, że kobieta chorowała na nerki, a po przeszczepie jednej z nich dochodziłą do zdrowia - w ubiegłym roku w mediach społecznościowych ekscytowała się, że w końcu udało jej się zwalczyć chorobę i spełnić wieloletnie marzenie, czyli otworzyć kawiarnię Cotswold Sandwich Box i firmę cateringową.

Wokalista w 2022 roku wydał składankę z przebojami, a od tego czasu raczej było o nim cicho. Ostatnie lata były dla niego pasmem tragedii - zmarł jego ojciec Paul, starszy brat Alexis i siostrzeniec Callum, a to wszystko wydarzyło się w ciągu zaledwie 3 lat. Teraz odeszła jego ukochana.

"Cała wioska jest w kompletnym szoku po tym, co się stało. (...) Gill była uroczą kobietą i tworzyli piękną rodzinę" - mówi "The Sun" sąsiad rodziny.

Czytaj też:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas
{CMS: 0}