Reklama

Ich Troje: Na Eurowizji nie było porażki

Na stronie internetowej zespołu Ich Troje Michał Wiśniewski opublikował list, jaki otrzymał od Tomasza Deszczyńskiego, Prezesa Stowarzyszenia Miłośników Konkursu Piosenki Eurowizji OGAE Poland. "Na Eurowizji nie było porażki Polski. Porażką są komentarze ludzi, którzy nie potrafią zrozumieć, że Konkursy Piosenki Eurowizji to wspaniała muzyczna zabawa. Tak należy to traktować - jaką dobrą zabawę. Kiedyś na pewno wygramy" - czytamy.

"Mija właśnie miesiąc od Konkursu Piosenki Eurowizji w Atenach i startu zespołu Ich Troje w tej imprezie. Myślałem, że w ciągu miesiąca opadną już emocje. Mimo bardzo słabego wyniku Piaska, Mietka Szcześniaka prasa zapominała o porażkach na Eurowizji w ciągu kilku dni".

"W tym roku jednak dyskusja o Eurowizji wciąż trwa. Najbardziej ostro wypowiadają się dziennikarze i nie tylko, którzy w ogóle nie znają tematu. Z jednej strony nie ma się co dziwić, albowiem świadomość eurowizyjna w naszym kraju jest znikoma. Nazywanie porażką zajęcie 11. miejsca jest tu chyba nie na miejscu".

Reklama

"Co jest porażką na Eurowizji? Dla Kate Ryan na pewno było porażką zajęcie 12. miejsca i nie zakwalifikowanie się do finału. Dla tegorocznej reprezentantki Szwecji Caroli porażką było zajęcie 5. miejsca w finale (wygrała w 1991 roku, 3. miejsce w 1983 roku)".

"Każdy chce wygrać, a niestety zwycięzca może być tylko jeden. Oczekiwania każdego startującego kraju są inne".

"Jakie oczekiwania mieli Polacy? Myślę, że każdy kto oglądał półfinałowy koncert kibicował Tobie Michał. Kibicowali twoi fani przed telewizorem i na miejscu w Atenach. Kibicowali też wszyscy fani Eurowizji w Polsce".

"Fani może bardziej sceptyczni oceniali Twoją szansę na wygraną całego konkursu. Jednak w trakcie tych 3 minut serca wszystkich nas zaczęły bić szybciej. Godnie i pięknie zaprezentowaliśmy się na scenie w Atenach. Niestety nie udało się przejść do finału. 11. miejsce na półfinale to jak 4. dla sportowca. Podium było blisko".

"Robienie z tego wyniku obrazu klęski narodowej to pomylenie pojęć. Przecież za Tobą pozostało 12 państw. Byłeś lepszy od nich. Sąsiedzkie głosowanie, preferencje geograficzne wpłynęły na ostateczny wynik".

"Tym razem nie było sukcesu, ale nie było też klęski. Twoja piosenka została zauważona w wielu krajach Europy. Punkty płynęły z różnych państw. To zaciera opinię o nas Polakach, że nas nikt nie lubi. Na naszą piosenkę głosowało tylu telewidzów na całym kontynencie. Pokazałeś swoją osobą, występem, że Polska, Polacy mają cos do zaprezentowania Europie".

"Na Eurowizji nie było porażki Polski. Porażką są komentarze ludzi, którzy nie potrafią zrozumieć, że Konkursy Piosenki Eurowizji to wspaniała muzyczna zabawa. Tak należy to traktować - jaką dobrą zabawę. Kiedyś na pewno wygramy".

A co Ty sądzisz na ten temat? Podziel się z nami swoim zdaniem!

Zobacz teledyski Ich Troje na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy