Glastonbury 2022: Paul McCartney headlinerem imprezy!
Poznaliśmy właśnie wszystkich headlinerów tegorocznego festiwalu Glastonbury. Do Billie Eilish i Diany Ross dołączyli Kendrick Lamar oraz Paul McCartney!
Organizatorzy kultowego festiwalu, który odbywa się na farmie w Pilton w Wielkiej Brytanii, odkryli już niemal wszystkie karty dotyczące tegorocznej edycji. Wśród dziesiątek gwiazd znajdują się cztery najsłynniejsze nazwiska, których koncerty będą zamykać każdy z dni festiwalu. Pierwszego dnia będzie to Billie Eilish, drugiego Paul McCartney, trzeciego Kendrick Lamar, a czwartego Diana Ross.
Organizatorzy zapowiadają, że to nie koniec niespodzianek, a wkrótce będą ogłaszani inni artyści, którzy także zaprezentują się na festiwalu. Z bardzo obszernej listy możemy wyłapać m.in. Little Simz, grupę Crowded House, Charli XCX, Yvesa Tumora, Sama Fendera czy Noela Gallaghera z zespołem. Co ważne, bilety na cały festiwal są już od dawna wyprzedane.
Będzie to pierwszy koncert McCartneya w Europie od zakończonej w grudniu 2018 roku trasy koncertowej po kontynencie. Muzyk pierwotnie miał być główną gwiazdą Glastonbury w 2020 roku, ale pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany organizatorów. Na scenie miał wówczas pojawić się także Kendrick Lamar.
To także pierwsza edycja festiwalu od 2019 roku, bo także w 2021 z powodów bezpieczeństwa nie doszło do wydarzenia. McCartney grał już na festiwalu jako headliner w 2004 roku. Glastonbury słynie z faktu, że często najsłynniejsze gwiazdy decydują się na pojedyncze koncerty specjalnie z jego powodu. Występowali na nim m.in. Bryan Ferry, David Bowie, Barry Gibb, Bob Dylan czy The Rolling Stones.
Niedawno Paul McCartney ogłosił trasę koncertową po USA, która ruszy już w kwietniu. Zakończy się 16 czerwca, na dwa dni przed 80. urodzinami "Maccy". W katalogu muzyka znajduje się wiele przebojów - na tyle dużo, że nie jest w stanie zagrać ich wszystkich podczas jednego koncertu. Jak zapewnia przed koncertami, nigdy nie zabraknie na nich największych hitów oraz scenicznego perfekcjonizmu, z którego słynie.
"'Hey Jude,' 'Live and Let Die,' 'Band on the Run,' 'Let It Be' - z tymi utworami i jeszcze wieloma innymi, doświadczenie koncertu Paula McCartneya na żywo jest wszystkim, czego chciałby miłośnik muzyk od rockowego show - godziny najwspanialszych muzycznych momentów z ostatnich 60 lat muzyki. Dziesiątki piosenek z solowej kariery Paula, Wings i oczywiście Beatlesów, które uformowały ścieżki dźwiękowe naszego życia" - czytamy w opisie trasy.
Muzyk dotąd występował w Polsce dwukrotnie - w 2013 roku w Warszawie i w 2018 roku w Krakowie. Polscy fani liczą, że Paul powróci do naszego kraju przy najbliższej okazji - w końcu na 2020 roku miał ogłoszoną trasę koncertową po Europie, ale pandemia koronawirusa spowodowała, że był zmuszony ją odwołać. Miał wówczas zagrać m.in. duży koncert na Piazza del Plebiscito w Neapolu.