George Michael otrzyma swój pomnik. Po pięciu latach jest zgoda na budowę
Oprac.: Michał Boroń
W tym roku fani George'a Michaela mogli celebrować szczególny jubileusz - 25 czerwca artysta obchodziłby swoje 60. urodziny. I chyba trudno wyobrazić sobie lepszy prezent z tej okazji, jak wydanie zgody na postawienie pomnika, o który spadkobiercy piosenkarza zabiegali pięć lat. Pomnik ma stanąć w pobliżu jego ukochanego domu w Goring-on-Thames w hrabstwie Oxfordshire.
George Michael zmarł 25 grudnia 2016 roku w swej posiadłości, w miejscowości Goring-on-Thames w hrabstwie Oxfordshire. Miał 53 lata. Ciało wokalisty (sprawdź!) znalazł jego partner, fryzjer gwiazd i fotograf Fadi Fawaz.
7 marca 2017 roku (czyli ponad dwa miesiąca po śmierci wokalisty) ujawniono wyniki sekcji zwłok. Oficjalną przyczyną śmierci artysty były choroby serca i wątroby. W tym samym miesiącu odbył się pogrzeb artysty. Gwiazdor został pochowany na cmentarzu Highgate w północnej części Londynu.
"Last Christmas". Pięć lat od śmierci George'a Michaela
25 grudnia 2021 roku minie pięć lat od śmierci George'a Michaela - kompozytora, wokalisty, producenta, a także członka grupy Wham! Razem z grupą wylansował świąteczny przebój "Last Christmas".
Jak informuje "The Sun", prace nad pomnikiem mają rozpocząć się już wkrótce, za jego wykonanie odpowiedzialna będzie rzeźbiarka Laura Lian. Według relacji brytyjskiego dziennika, artystka już odwiedziła miejsce, w którym ma stanąć rzeźba.
"Wszyscy są podekscytowani, że prace, które wkrótce się rozpoczną, wreszcie będą mogły ruszyć naprzód. Bliscy nie mogą się doczekać, aż pewnego dnia odsłonią gotowe dzieło" - przekazał informator "The Sun".
Postawienie pomnika będzie zwieńczeniem pięcioletnich wysiłków. Od 2108 roku bliscy artysty zabiegali bowiem o to, aby w ten wyjątkowy sposób uczcić pamięć piosenkarza.
Społeczność lokalna wsi długo sprzeciwiała się takiej formie celebrowania pamięci o artyście. Ponoć pomysłowi postawienia pomnika Michaelowi sprzeciwiło się 3200 mieszkańców, którzy obawiali się, że posąg może przyciągnąć tłumy fanów, sparaliżuje niewielką wioskę i życie jej mieszkańców. Ostatecznie po pięciu latach radni wydali pozwolenie na budowę pomnika, który stanie w pobliżu jego posiadłości.