Nie żyje 25-letnia Sonia Szklanowska z "Hotelu Paradise". Przykrą informację przekazała stacja TVN
Nie żyje Sonia Szklanowska - celebrytka i wokalistka, która dała się poznać Polakom za sprawą drugiej edycji reality show "Hotel Paradise". Informację o śmierci 25-latki potwierdzili jej bliscy znajomi.

Sonia Szklanowska zdobyła popularność dzięki programowi "Hotel Paradise". Wystąpiła w drugiej edycji reality-show, a dzięki sympatycznemu usposobieniu prędko zaskarbiła sobie serca widzów. Po zakończeniu programu Sonia aktywnie działała w sieci, rozwijając swoją karierę influencerki. Jednocześnie nieustannie pielęgnowała pasję do fotografii oraz muzyki.
Sonia Szklanowska stale rozwijała swoją muzyczną pasję
Sonia miała okazję stworzyć piosenkę czołówkową do kolejnego sezonu "Hotelu Paradise". Autorami utworu "Oto raj" byli gitarzyści zespołu Ira: Piotr Konca i SebastianPiekarek oraz producent Marcin Limek. Tekst napisał Wojciech Byrski, pracujący wcześniej z takimi wykonawcami, jak m.in. Ira, Lady Pank, Bracia, De Mono, Piotr Cugowski, Ania Wyszkoni, Maciej Balcar i Natasza Urbańska. Klip do utworu nakręcono na Zanzibarze.
Niedługo po premierze Sonia zaprezentowała swoim fanom kolejny singiel. "Iluzja" miało w pełni pokazać talent influencerki i pozwolić jej samodzielnie rozwinąć się na rynku. Wokalistka poświęciła kilka miesięcy, aby całkowicie zaangażować się w tworzenie muzyki, spędzić wiele godzin w studiu i pracować nad autorskim repertuarem.
"Iluzja" była bardzo emocjonalną kompozycją, opowiadającą o cierpieniu, które Sonia przeżyła, gdy straciła ciążę. "Ta piosenka opowiada historię z mojego życia, która zmieniła mnie na zawsze. To bardzo osobisty utwór, a jego najmniejszy nawet szczegół odzwierciedla mnie, Sonię" - mówiła wokalistka.
W 2025 r. w ręce fanów influencerka oddała kolejne utwory - w lutym ukazał się "Rozdział", a w kwietniu "To już nie mój dom".
Nie żyje Sonia Szklanowska, znana z "Hotelu Paradise". Miała zaledwie 25 lat
O śmierci Soni poinformowali przedstawiciele stacji TVN, a także jej znajomi. Ata Postek, influencerka i znajoma zmarłej celebrytki, na swoim profilu na Instagramie odniosła się do tragicznych doniesień. "Miałam nadzieję, że to nie prawda, ale jednak prawdą jest. Miałam bardzo dużo wiadomości i dzwonią do mnie - już ochłonęłam. Na razie nie mogę więcej się wypowiedzieć" - napisała.
Poruszające słowa w sieci zamieścił także Matt Palmer, uczestnik "Hotelu Paradise". Opublikował na Instagramie radosne zdjęcie Soni z podpisem "Taką cię zapamiętamy". W relacji zaapelował także do stacji telewizyjnych - jego zdaniem powinny one uważniej przyglądać się zdrowiu współpracujących z nimi gwiazd.
"To już druga osoba, która odchodzi od nas. Produkcje z programów TV powinny dbać o swoich uczestników nie tylko w trakcie, ale również po programie! Depresja ma uśmiech, sam wiem przez jaki ciężki okres przechodziłem, ale udało mi się wyjść z tego. Niektórym niestety nie. Nie można tego tak zostawić. Z tym trzeba coś zrobić. Mówić o tym! Niech takie osoby wiedzą, że jest więcej takich osób, nie są same, nie muszą kryć swoich emocji i myśli" - napisał Matt Palmer.
Do rodziny i bliskich przyjaciół Soni spływają kondolencje od fanów. Wiele osób podkreśla, jak wielką stratą jest śmierć 25-letniej gwiazdy. W sieci pojawiły się dziesiątki wpisów upamiętniających influencerkę.