Reklama

Fryderyki 2019: Dawid Podsiadło triumfuje, hip hop poza transmisją telewizyjną [WYNIKI, RELACJA]

W sobotę (9 marca) w Katowicach odbyła się 25. Gala Muzyki Rozrywkowej i Jazzu podczas której zostały wręczone Fryderyki, uznawane za najważniejsze muzyczne nagrody w Polsce. Największym wygranym wieczoru był Dawid Podsiadło, który zdobył statuetki w najważniejszych kategoriach: popowy album roku, kompozytor roku, autor roku oraz utwór roku. Transmisja została skrytykowana przez widzów, którzy mieli pretensję m.in. o przyznanie nagrody dla albumu hip hop poza anteną.

W sobotę (9 marca) w Katowicach odbyła się 25. Gala Muzyki Rozrywkowej i Jazzu podczas której zostały wręczone Fryderyki, uznawane za najważniejsze muzyczne nagrody w Polsce. Największym wygranym wieczoru był Dawid Podsiadło, który zdobył statuetki w najważniejszych kategoriach: popowy album roku, kompozytor roku, autor roku oraz utwór roku. Transmisja została skrytykowana przez widzów, którzy mieli pretensję m.in. o przyznanie nagrody dla albumu hip hop poza anteną.
Dawid Podsiadło nie miał sobie równych na gali Fryderyki 2019 /Łukasz Kalinowski /East News

Czołowi polscy artyści, eksperci branży muzycznej oraz fani spotkali się w Katowicach, by wspólnie świętować 25-lecie Fryderyka.

Gala Muzyki Rozrywkowej i Jazzu (przed nią odbyły się liczne konferencje i warsztaty) to pierwsza część trzydniowych obchodów. Transmisja z gali rozpoczęła się w TVN o godzinie 20. Nagrody w 14 kategoriach rozdano jeszcze przed transmisją ceremonii (w tym w kategoriach hip hop i metal, co wywołało gigantyczne oburzenie widzów). Jej prowadzącymi byli Magda Mołek i Rafał Pacześ.

Organizatorzy gali postanowili wystosować oświadczenie w tej sprawie, którego obszerne fragmenty publikujemy poniżej:

Reklama

"Decyzja dotycząca kolejności wręczania nagród podczas Gali Muzyki Rozrywkowej i Jazzu została podjęta autonomicznie przez Organizatora konkursu tj. Związek Producentów Audio Video. Telewizja TVN nie brała udziału w podejmowaniu tej decyzji. Tegoroczna, jubileuszowa 25. edycja konkursu przyznawała nagrody w rekordowej liczbie nominacji tj. 25 (w tym 2 specjalne: Złoty Fryderyk), tymczasem ubiegłoroczna odsłona w 12".

"Wszystkie wręczenia statuetek zostały zarejestrowane. Decyzja dot. wyboru kategorii nagród, które przyznawano przed transmisją "live", została podjęta również przez ZPAV, a na zakończenie Gali producent wyemitował z nich skrót na antenie TVN" - czytamy w komunikacie wystosowanym przez Marcina Perzynę (Festiwal Group) i Arkadiusza Stolarskiego (Agencja LIVE).

Transmisję telewizyjną rozpoczął łączony występ Tulii (zaprezentowały eurowizyjną piosenkę "Pali się" - posłuchaj!), Roksany Węgiel i Baranovskiego. Chwilę później na scenie pojawiła się Kayah i zaśpiewała piosenkę "Chwytaj dzień" (posłuchaj!). Utwór znalazł się na pośmiertnym albumie Zbigniewa Wodeckiego "Dobrze, że jesteś".

Następnie Kayah wręczyła Fryderyka w kategorii Utwór roku. Nagrodę zgarnęło trio Krzysztof Zalewski - Dawid Podsiadło - Kortez (Męskie Granie Orkiestra 2018) za piosenkę "Początek" (posłuchaj!). Po przyznaniu pierwszej nagrody na scenie pojawili się Skaldowie i wykonali piosenki "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał" i "Prześliczna wiolonczelistka". Grupa po występie otrzymała Złotego Fryderyka.

Nagrodę w kategorii Fonograficzny debiut roku z rąk Kasi Kowalskiej otrzymały dziewczyny z grupy Tulia. Po nich na scenie pojawiła się Agnieszka Chylińska z zespołem i wykonała utwór "Mam zły dzień" (posłuchaj!).

Album w kategorii rock przyznano zespołowi Lao Che za płytę "Wiedza o społeczeństwie". Statuetkę wręczyła Daria Zawiałow. Następnie utwór "Zakręcona" (posłuchaj!) w całkowicie nowej aranżacji zaprezentowała Reni Jusis. Wokalistka zaprosiła do tańca m.in. Edytę Górniak. Chwilę później artystka wręczyła nagrodę w kategorii pop alternatywny, który otrzymała Mela Koteluk za album "Migawka".

Krótko przed przerwą reklamową na scenie pojawiła się Lanberry i wykonała piosenkę "Nie ma mnie" (posłuchaj!). Po reklamach wystąpiła natomiast Nosowska, śpiewając "Ja pas" i "Joystick". Po tym występie nagrodę w kategorii kompozytor roku otrzymał duet Bartosz Dziedzic - Dawid Podsiadło.

Swój hit "When You Come Back To Me" wykonała Edyta Górniak (posłuchaj!), a następnie Dawid Podsiadło zgarnął kolejnego Fryderyka. Wokalista przybył odebrać statuetkę prosto z koncertu z Sosnowca i zrobił to w charakterystycznym dla siebie stylu.

Zanim poznaliśmy najlepszy album alternatywny (wręczany przez siostry Przybysz), Krzysztof Zalewski zaśpiewał utwór "Przyjdź w taką noc". Rozstrzygnięcie w tej kategorii obyło się bez niespodzianek. Statuetkę do domu zabrała Nosowska. "Jestem jak Dąb Bartek tej nagrody" - podsumowała wokalistka.

Kolejni na scenie pojawili się: Kortez, Brodka oraz Organek, a w międzyczasie nagrodę za album roku jazz odebrał Marcin Wasilewski Trio za krążek "Live".

Po przerwie reklamowej na scenie pojawiło się trio Męskie Granie Orkiestra i wykonało piosenkę "Początek". Jego członek, Dawid Podsiadło, chwilę później zgarnął kolejnego Fryderyka w kategorii autor roku. Na koniec tego fragmentu programu wokalista wystąpił na scenie sam z utworem "Matylda".

Następnie Tomasz Lipiński opowiedział o tragicznie zmarłym w zeszłym roku Robercie Brylewskim. Złotego Fryderyka odebrała jego córka Ewa Brylewska.

Chwilę później doszło do kolejnej wpadki, przez którą nie mógł rozpocząć się występ Artura Rojka oraz Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk". Sytuację próbowali ratować prowadzący. Po kilku minutach udało się uporać się z problemami technicznymi. Wykonanie "Beksy" było ostatnim występem podczas transmisji telewizyjnej. Widzowie nie mieli okazji zobaczyć kończącego oficjalną część imprezę występu Marcin Wasilewski Trio.

Oglądający całą galę nie zostawili suchej nitki na organizatorach. Za żenujące uznano żarty współprowadzącego Rafała Paczesia, cała transmisję nazwano amatorską, producentom ceremonii wytknięto liczne wpadki, a za skandaliczną uznano decyzję o przyznaniu nagród w kategorii album hip hop poza anteną. Gatunek, który obecne uważa się za najpopularniejszy w Polsce, został potraktowany jak muzyka gorszej kategorii.

Fryderyki - lista zwycięzców:

Utwór roku: Męskie Granie Orkiestra 2018 (Kortez, Podsiadło, Zalewski) - "Początek"
Album roku pop: Dawid Podsiadło - "Małomiasteczkowy"
Album roku pop alternatywny:
Mela Koteluk - "Migawka"
Album roku elektronika:
XXANAXX - "Gradient"
Album roku rock:
Lao Che - "Wiedza o społeczeństwie"
Album roku metal:
Behemoth - "I Loved You At Your Darkest"
Album roku hip hop: PRO8L3M -
"Ground Zero Mixtape"/ Taconafide - "Soma 0,5 mg" / O.S.T.R. - "W drodze po szczęście" (ex aequo)
Album roku alternatywa: Nosowska - "Basta"
Album roku jazz:
Marcin Wasilewski Trio - "Live"
Fonograficzny debiut roku: Tulia
Teledysk roku: Męskie Granie Orkiestra 2018 (Kortez, Podsiadło, Zalewski) - "Początek" (reżyser Tadeusz Śliwa)
Album roku nowe wykonanie: Krzysztof Zalewski - "Zalewski śpiewa Niemena"
Album roku blues / country:
Robert Cichy - "SMACK"
Album roku muzyka poetycka:
Stanisława Celińska - "Malinowa..."
Album roku muzyka ilustracyjna:
Kortez, Mary Komasa, Agnieszka Kopacka-Aleksandrowicz, Karol Marianowski, Piotr Komorowski, Polska Orkiestra Radiowa - "Kamerdyner - muzyka z filmu"
Album roku folk / muzyka świata: Warszawskie Combo Taneczne - "Sto lat panie Staśku!"
Album roku muzyka dziecięca i młodzieżowa:
Natalia Kukulska, Marek Napiórkowski - "Szukaj w snach"
Autor roku: Dawid Podsiadło
Kompozytor roku:
TEAM KOMPOZYTORSKI: Dawid Podsiadło / Bartosz Dziedzic
Najlepsza oprawa graficzna:
Bartłomiej Walczuk - "Małomiasteczkowy" Dawid Podsiadło
Najlepszy albumy zagraniczny: Greta Van Fleet - "Anthem of the Peaceful".


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy