Reklama

FKA Twigs ujawnia kolejne szczegóły toksycznego związku z Shią LaBeoufem

W podcaście Louisa Therouxa FKA Twigs ponownie zabrała głos w sprawie toksycznej relacji, jaka łączyła ją z aktorem Shią LaBeoufem. "Robił ze mnie najgorszego człowieka na świecie" - wyznała.

W podcaście Louisa Therouxa FKA Twigs ponownie zabrała głos w sprawie toksycznej relacji, jaka łączyła ją z aktorem Shią LaBeoufem. "Robił ze mnie najgorszego człowieka na świecie" - wyznała.
FKA Twigs opowiedziała ponownie o skandalicznym zachowaniu jej byłego partnera /Ray Tamarra /Getty Images

Przypomnijmy, że pod koniec zeszłego roku FKA Twigs (sprawdź nowy klip!) złożyła pozew przeciwko swojemu byłemu partnerowi Shii LaBeouf. W dokumentach znalazły się poważne oskarżenia związane z napaścią seksualną, pobiciem i "bezlitosnym wykorzystywaniem" emocjonalnym.

Padło w nim również, że LaBeouf świadomie zaraził chorobą płciową swoją byłą dziewczynę.

Krótko po złożeniu pozwu artystka udzieliła dużego wywiadu dla "The New York Times", w którym zdradziła w jaki sposób traktował ją znany aktor. Kolejne bulwersujące szczegóły Brytyjka zdradziła w podcaście Louisa Therouxa.

Reklama

"Powiedział mi, że wiem jaki jest, więc jeśli go kocham, to nie powinnam patrzeć innym mężczyznom w oczy. Tak wyglądała moja rzeczywistość przez cztery miesiące przed zakończeniem naszego związku. Nie mogłam patrzeć na innych facetów" - mówiła.

"Cały czas spoglądałam więc w dół, a to wpływa na czyjąś pewność siebie. Martwisz się też, co stanie się, gdy ktoś będzie dla ciebie miły w sklepie. Każda przyjemna interakcja z człowiekiem skutkowała trzydniowym karceniem" - kontynuowała.

Twigs przyznała, że ciągłe ataki jej partnera sprawiły, że zaczęła izolować się od świata. LaBeouf miał też wypominać swojej dziewczynie, jak często go dotykała i całowała. Jeśli nie spełniała oczekiwań, była karana.

Wokalistka opisała również kłótnię z gwiazdorem, która miała sprawić, że "poczuje się najgorszą osobą na świecie". Według niej aktor budził ją wielokrotnie w środku nocy lub wcześnie rano, aby rozpoczynać bez powodu kolejne kłótnie. Doprowadziło to u niej do ataków paniki.

"Budził mnie w nocy i oskarżał o absurdalne rzeczy - gapienie się w sufit, masturbację, chęć związania się z kimś innym. Zawsze robił to między czwartą a siódmą rano" - dodała.

"Jeszcze długo po tym, gdy coś budziło mnie w nocy  - hałas na zewnątrz, pies lub potrzeba pójścia do łazienki - dostawałam ataku paniki. Zakończyłam ten związek z syndromem stresu pourazowego" - podsumowała.

FKA Twigs od LaBeoufa odeszła krótko po skorzystaniu z telefonu zaufania. W pozwie gwiazda zażądała darowizny od byłego partnera, która ma zostać przekazana na organizację pomagającą ofiarom wykorzystania. Piosenkarka chcę też przekuć swoje przejścia w pomocy innym, którzy doświadczyli przemocy domowej.

Podczas tego samego wywiadu Twigs wyznała, że padła ofiarą rasistowskich ataków, gdy była związana z Robertem Pattinsonem. "Ludzie nazywali mnie w najbardziej obraźliwy sposób, w jaki tylko mogli" - wyznała.

"[Robert] był ich 'czarującym księciem', który według nich powinien związać się z jakąś białą blondynką" - dodała.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: FKA twigs | Shia LaBeouf
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy