Ewa Bem wróci na scenę? Pierwszy wywiad po śmierci córki
"W momencie, kiedy Pamelka odeszła, ja odeszłam razem z nią. Udawałam, że żyję, choć mnie nie było" - mówi Ewa Bem w Radiu Jazz.FM. Niespełna trzy lata temu na nowotwór mózgu zmarła jej córka, dziennikarka TVN24 Pamela Bem-Niedziałek.
Przypomnijmy, że Ewa Bem zawiesiła swoją karierę jesienią 2017 r. w związku ze śmiercią swojej córki Pameli Bem-Niedziałek. Związana z m.in. TVN24 i TVN CNBC prezenterka i reporterka przegrała walkę z nowotworem mózgu w wieku zaledwie 39 lat. Osierociła dwójkę małych dzieci. Dziennikarka zachorowała w 2015 r., będąc we wczesnej ciąży.
Wstrząśnięta tragedią wokalistka zawiesiła swoją karierę sceniczną, by zaopiekować się jej najbliższymi. Pojawiały się sprzeczne informacje, że Bem nie wróci już na scenę.
Teraz udzieliła wywiadu Radiu Jazz.FM, w którym opowiedziała o swojej relacji z córką, bólu po jej śmierci i powrocie do aktywnego muzykowania.
"W momencie, kiedy Pamelka odeszła, ja odeszłam razem z nią. Udawałam, że żyję, choć mnie nie było. Nie miałam zainteresowania sprawami zawodowymi. Czekałam, kiedy Pamelka sama da mi znak" - opowiadała w rozmowie.
"Do niedawna jakikolwiek powrót na scenę był poza moim myśleniem. W tej chwili już tak nie jest. Zaczynam powoli odczuwać chęć pobycia na scenie, zaśpiewania i posłuchania muzyków jak inspirują. Potrzebuję inspiracji i kocham muzyków. Lubię też im dawać własną przestrzeń. Dla wszystkich, którzy oczekują, że ja jeszcze coś zaśpiewam, mogę powiedzieć, że jakieś światełko, w jakimś tunelu się zapaliło" - zdradziła dama polskiego jazzu.
Ewa Bem, znakomita interpretatorka jazzu, muzyki pop oraz bluesa, zapamiętana jest m.in. z takich przebojów, jak: "Moje serce to jest muzyk", "Wyszłam za mąż zaraz wracam", "Żyj kolorowo".
W 2015 r. wydała płytę "Tribute to Marek Bliziński", poświęconą pamięci zmarłego w 1989 r. gitarzysty Marka Blizińskiego, który brał udział m.in. w nagraniu płyty "Bemowe frazy" grupy Bemibem, w której śpiewała Ewa Bem.