Drapieżna Ariana Grande w teledysku "7 Rings". To murowany hit!

Do sieci trafił teledysk Ariany Grande "7 Rings" promujący jej nadchodzący album "Thank U, Next". Już teraz przewiduje się, że nowy singel wokalistki podbije tegoroczne listy przebojów.

Ariana Grande w teledysku "7 Rings"
Ariana Grande w teledysku "7 Rings"

"7 Rings" to zapowiadany od kilkunastu dni teledysk Ariany Grande, którego reżyserii podjęła się Hannah Lux Davis (również ona stworzyła klip do poprzedniego przeboju wokalistki "Thank U, Next" - zobacz!).

W wideoklipie 25-letnia gwiazda pojawia się w skąpych strojach, bawi się na imprezie oraz opowiada o swoich ulubionych rzeczach - szampanie i diamentach.

Nie zabrakło również nawiązania do jej związku z Pete'em Davidsonem. "Noszę pierścionek, ale nie będę żoną" - śpiewa w utworze. Przypomnijmy, że komik i wokalistka zerwali zaręczyny w październiku zeszłego roku, zaledwie kilka miesięcy po tym, jak zaczęli ze sobą chodzić.

Na przełomie 2018 i 2019 roku Grande oznajmiła, że na razie nie ma zamiaru wchodzić w kolejne związki. "Spoiler. Do końca tego roku / życia nie będzie nikogo. Proszę wrócić do tego wpisu w przypadku przyszłych pytań" - pisała.

W teledysku pojawiają się również najlepsze przyjaciółki Grande - Victoria Monet, Courtney Chipolone, Alexia Luria, Rim Tava Shawki, Tayla Parx oraz Njomza. W nagraniu widzimy również psa piosenkarki - Toulouse.

"Oryginalnie miało nie być go w tym wideo, ale nie chciał mnie zostawić, więc się w nim znalazł" - napisała Grande swojego pupila.

25-latka na Twitterze zdradziła również, co było inspiracją do stworzenie "7 Rings".

"To był bardzo ciężki dzień w Nowym Jorku. Moje znajome wzięły mnie do Tiffany'ego. Wypiłyśmy za dużo szampana. Kupiłam nam wszystkim pierścionki. To było szalone i zabawne. Po drodze do studia Njomza powiedziała 'musimy z robić z tego piosenkę'. Napisałyśmy ją tego samego dnia" - tłumaczyła.

Piąty album Grande - "Thank, U Next"-  na którym znajdzie się tez utwór tytułowy oraz kawałek "Imagine" (posłuchaj!), trafi do sprzedaży jeszcze w tym roku.

Ariana Grande odbierze swoją statuetkę 6 grudnia na koncercie Women in Music.
"Ariana Grande jest gwiazdą działającą na swoich własnych warunkach, nieskłaniającą się nigdy ku konkretnym muzycznym trendom czy ścieżkom w branży. Pewna w swoich własnych przekonaniach, konsekwentnie broni siebie i swoich decyzji w świecie, który często nie jest przychylny dla takiej siły u młodych kobiet. Ma odwagę, tworzy obecnie najlepszą muzykę swojej karierze i absolutnie zasługuje na tytuł Kobiety Roku" - czytamy w oświadczeniu Rossa Scarano, wiceprezydenta działu content magazynu "Billboard"
Amerykanka w przeciągu ostatnich paru lat przeszła przez sporo traumatycznych wydarzeń - zaczynając od śmierci ukochanego dziadka, a kończąc na zamachu podczas jej koncertu w Manchesterze.

7 września, prawdopodobnie z powodu przedawkowania narkotyków, zmarł Mac Miller, z którym Ariana Grande spotykała się od sierpnia 2016 roku do maja 2018 roku. Informacja ta była dla wokalistki ogromnym ciosem. Dodatkowo po śmierci rapera na Arianę spadła fala hejtu od fanów obwiniających ją o to, co się stało.
Grande na jakiś czas wycofała się z mediów, podając, że "przechodzi przez piekło"
+4

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

Ariana Grande - seksowna ikona popu123RF/PICSEL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas
{CMS: 0}