Córka Madonny ujawniła, kto był jej pierwszym chłopakiem. "Między nami zaiskrzyło"
Choć sama królowa popu robiła wszystko, aby jej córka nie "straciła wianka" zbyt wcześnie - w tym celu wynajęła nawet prywatnego ochroniarza - nie zdało się to na wiele. Po latach Lourdes przyznała, że Timothee Chalamet, jeden z bardziej utalentowanych aktorów młodego pokolenia, był jej pierwszym chłopakiem.
Lourdes i Timothee uczęszczali do tego samego liceum na Manhattanie - LaGuardia HS of Music & Art and Performing Arts. To znana szkoła artystyczna, w murach której toczyła się akcja filmu "Sława". "Między nami zaiskrzyło. Bardzo go cenię. Byliśmy parą" - wyznała 24-latka w wywiadzie, jaki ukazał się w najnowszym numerze "Vanity Fair".
Córka Madonny, spotykając się chłopakiem nie mogła czuć się swobodnie, bo piosenkarka w ślad za nimi wysyłała swojego ochroniarza - donosi serwis Page Six. Tak więc nastolatkom towarzyszyła przyzwoitka. Ci, którzy sądzili, że jedna z największych skandalistek w historii show-biznesu pozwala na wiele swoim dzieciom, mogą być zdziwieni tym, jak Madonna potrafiła być konserwatywna.
Kilka lat później Chalamet związał się z inną dziewczyną, która dorastała w świecie show-biznesu - z Lili-Rose Depp, córką aktorki i piosenkarki Vanessy Paradis oraz Johnny'ego Deppa. Poznali się na planie filmu "Król". Rozstali się dwa lata później, ale krążą plotki, że niedawno mogli do siebie wrócić.
Lourdes udziela się obecnie najczęściej jako modelka. Córka "królowej popu" jest twarzą kolekcji modowej Marca Jacobsa na tegoroczną wiosnę. Wcześniej pozowała w bieliźnie Juicy Couture, był muzą Jeana Paula Gaultiera, który przed laty stworzył dla jej matki pamiętny złoty gorset ze stanikiem w kształcie stożków, a także reklamowała kolekcję Stelli McCartney dla Adidasa.
Lourdes jest owocem związku Madonny z kubańskim trenerem fitnessu Carlosem Leonem, z którym ta spotykała się przez dwa lata. Najbliżsi zwracają się do niej "Lola".