Madonna pozuje w odważnym stroju. Fani zaniepokojeni jej stanem
Madonna od lat jest ikoną kobiecości na muzycznej scenie. W ostatnich miesiącach do fanów zaczęły docierać jednak niepokojące wiadomości o jej stanie zdrowia. Zdjęcie, które opublikowała, rozwiało wszelkie wątpliwości.
Madonna zaczęła odwoływać pierwsze koncerty pod koniec 2019 roku.
"Do moich fanów. Jak pewnie wiecie, mam mnóstwo kontuzji i jestem zmuszona odwołać koncert i przeznaczyć ten czas na dojście do siebie" - pisała w styczniu.
"Trzy koncerty pod rząd to zbyt duży wysiłek dla mojego ciała, a lekarze nalegają, abym robiła dzień przerwy po każdym koncercie. Sama wierzę, że dam radę regenerować się po dwóch występach z rzędu. To cud, że dotarłam tak daleko, ale ma to też związek z tym, że codziennie jestem rehabilitowana przez sześć godzin" - stwierdziła i wyjaśniała, że przechodzi różne terapie trzy godziny przed koncertem i trzy godziny po.
W czerwcu w sieci pojawiły się zdjęcia wokalistki z jednej z manifestacji ruchu "Black Lives Matter". Fotografie z marszu zaniepokoiły fanów, ponieważ widać na nich, że piosenkarka musi poruszać się o kulach.
To wszystko wynik tragicznego wypadku podczas jednego z koncertów. Podczas występu Madonna spadła z krzesła, przewróciła się i skręciła kolana.
Madonna w finale Eurowizji 2019
Teraz na jej InstaStories pokazało się zdjęcie, na którym piosenkarka pozuje w stroju, odsłaniającym bliznę na biodrze oraz siniaki po bańkach chińskich.
Problemy z biodrem pojawiły się u niej już jakiś czas temu. Wcześniej radziła sobie z nimi przyjmując zastrzyki, jednak kontuzja odnowiła się podczas koncertu. To zmusiło ją do poddania się operacji.