Chora wokalistka żegna się. Ta historia wyciska łzy
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Cat Janice walczy z bardzo rzadką odmianą raka. Wokalistka świadoma tego, że nie zostało jej dużo czasu nagrała ostatnią piosenkę, którą zadedykowała swojemu synowi. Utwór „Dance You Outta My Head” obiegł sieć.
Cat Janice, czyli Catherine Ipsan, to 31-letnia wokalistka pochodząca z Waszyngtonu. W 2021 roku zdiagnozowano u niej bardzo rzadki nowotwór - mięsaka.
Od tamtego czasu wokalistka na bieżąco informowała fanów o swoim stanie zdrowia i o tym, jak walczy z ciężkim rakiem. 15 stycznia piosenkarka poinformowała, że choroba zajmuje coraz większą część jej ciała i trafiła do hospicjum. Z powodu leków i choroby artystka straciła głos.
Piosenkarka przed trafieniem do hospicjum zdążyła nagrać, ostatni pożegnalny utwór, który ukazał się 19 stycznia 2024 roku. Singel został napisany z myślą o jej 7-letnim synku Lorenowi.
Historia popowej piosenki "Dance You Outta My Head" (sprawdź tekst) wzruszyła internautów na całym świecie.
Utwór po tym, jak ogólnokrajowe media nagłośniły tragiczny los Janice, zaczął piąć się w górę w notowaniach. Piosenka znalazła się w pierwszej dziesiąte singli na iTunes oraz wylądowała w zestawieniu Billboardu Hot Dance/Electronic na jedenastym miejscu.
Wzruszająca historia chorej wokalistki. Żegna się z synem piosenką
Na Spotify piosenką odtworzono prawie 2 miliony razy. Viralem stało się natomiast nagranie z fragmentem utworu, na którym widać Janice na łóżku w hospicjum. Wideo na TikToku obejrzano ponad 24,5 miliona razy.
Artystka, która nadal - mimo postępującej choroby - publikuje w mediach społecznościowych informacje o swoim stanie, napisała na Instagramie, że jest w kompletnym szoku po tym, jak dowiedziała się o popularności swojego utworu.
"Obudziłam się, bo zaczęła piszczeć z jedna pomp przy moim łóżku i przypadkiem sprawdziłam telefon. Zostałam wtedy świadkiem absolutnego cudu, jak Bóg ratuje mi życie na kilka dni, aby pokazać mi swoją moc" - komentowała.
Ostatnia prośba Cat Janice przed śmiercią. "Zróbcie to dla mojego syna"
Przed śmiercią wokalistka poza nagraniem utworu przepisała też prawa do jej całego majątku intelektualnego na jej syna. Jednak Cat Janice zaznacza, że oprócz kwestii finansowej swój ostatni utwór nagrała, aby "nieść radość" wszystkim ludziom walczącym z rakiem.
"Moją ostatnią radością byłoby, gdybyście odsłuchiwali mój utwór 'Dance Outta My My Head', bo cały dochód trafi do mojego syna, którego wkrótce opuszczę" - komentowała w jednym z postów.
W rozmowie z "People" Janice wyznała, że pomysł na utwór przyszedł jej do głowy ostatniej wiosny, kiedy była piękna pogoda, a ona ze swoim synem bawili się w samochodzie.
"Do zobaczenia w niebie" - napisała w jednym z ostatnich postów.