Chciałby zaśpiewać u boku Taylor Swift. "Największy fenomen od czasów The Beatles"
Elton John zdradził, z jakimi artystami chciałby współpracować w przyszłości. Na liście znalazło się wiele znanych nazwisk, jednak szczególną uwagę zwrócił na Taylor Swift, którą nazwał "największym fenomenem" od czasów The Beatles.
Rok temu Elton John zakończył pożegnalną trasę koncertową "Farewell Yellow Brick Road". Wówczas zapowiadał, że zamierza rozstać się ze sceną, jednak nie z tworzeniem muzyki, co wynika z chęci poświęcenia się swojej rodzinie - mężowi i dwójce synów.
Zobacz również:
- To on wygrał Eurowizję Junior 2024: Kim jest Andria Putkaradze z Gruzji?
- Hucznie świętują swoje 10-lecie. The Dumplings w warszawskim Klubie Stodoła [ZDJĘCIA]
- Wpadka uczestnika w "The Voice of Poland". Trenerzy nie mieli litości. "Uszy bolały"
- Ryszard Rynkowski ma żonę młodszą o 22 lata. Wcześniej przeżył tragedię
Pod koniec maja Bernie Taupin, współpracownik i autor tekstów artysty, ujawnił, że gwiazdor ukończył prace nad nową płytą, jednak data premiery nie jest jeszcze znana.
"Elton i ja skończyliśmy pracę nad albumem, który ukaże się niebawem. Wolałbym nie zdradzać zbyt wielu szczegółów, dostałem surowy zakaz. Mogę jedynie powiedzieć, że płyta jest już gotowa" - powiedział Taupin podczas eventu The Other Songs Live w Londynie.
Warto dodać, że ostatnim albumem Eltona Johna jest "The Lockdown Sessions" z 2021 roku. W ramach wydawnictwa piosenkarz zaprosił do współpracy wiele światowych nazwisk, m.in. Dua Lipę, Miley Cyrus czy Steviego Wondera.
Z kim Elton John chciałby współpracować?
Elton John udzielił wywiadu dla portalu Variety, w którym ujawnił, z jakimi gwiazdami chciałby współpracować w przyszłości.
"Wokół jest mnóstwo świetnych piosenkarek. To było lato wielkich wokalistek i autorek tekstów. Sabrina Carpenter, Billie Eilish, Taylor Swift, Olivia Rodrigo, Charli XCX i Gracie Abrams - one rządzą. Nagrały płyty, na których są naprawdę dobre piosenki i przyniosły ludziom wiele radości. Te utwory są naprawdę dobre, więc cieszyłbym się, gdybym mógł zaśpiewać z którąkolwiek z tych osób" - wyjawił wokalista.
Gwiazdor w ciepłych słowach wypowiadał się przede wszystkim o Taylor Swift, która w ciągu ostatnich miesięcy podbiła świat trasą koncertową "The Eras Tour" oraz krążkiem "The Tortured Poets Department": "To świetna autorka tekstów, świetna artystka i fenomen. Nie widziałem takiego zjawiska od czasów Beatlesów. Ona daje z siebie wszystko, więc życzę jej powodzenia".
Dodał również, że jest "największym fenomenem od czasów zespołu The Beatles".