Carlos Marin (Il Divo) przed śmiercią chciał wziąć ślub. "Twój głos będzie wieczny"

Niespodziewana śmierć Carlosa Marina była szokiem dla milionów fanów na całym świecie. Jaki napis widnieje na grobie hiszpańskiego wokalisty grupy Il Divo?

Carlos Marin (Il Divo) zmarł w grudniu 2021 r. w wieku 53 lat
Carlos Marin (Il Divo) zmarł w grudniu 2021 r. w wieku 53 latVictor ChavezGetty Images

Il Divo obok Sarah Brightman i Andrei Bocellego są głównymi przedstawicielami nurtu classical crossover, zwanego również pop-operą. Grupa w dorobku ma ponad 30 milionów płyt, które pokryły się złotem i platyną w 33 krajach.

Międzynarodowy skład od 2004 r. tworzyli hiszpański baryton Carlos Marin, tenorzy Urs Bühler ze Szwajcarii, David Miller z USA i Sébastien Izambard z Francji. Po niespodziewanej śmierci Marina w grudniu 2021 r. jego miejsce zajął meksykańsko-amerykański baryton Steven LaBrie.

W listopadzie 2021 r. Marin miał zarazić się koronawirusem w Gran Canarii. Wokalista miał opóźniać wyjazd do szpitala w Manchesterze, co miało mieć - zdaniem prawnika - największy wpływ na jego złą kondycję zdrowotną. Z chorobą walczył przez 11 dni - później przez lekarzy został wprowadzony w stan śpiączki, ale nie udało się go uratować. Zmarł 19 grudnia w wieku 53 lat.

Na krótko przed śmiercią za pośrednictwem FaceTime zadzwonił do swojej byłej żony Geraldine Larrosy, na muzycznej scenie znanej jako Innocence. Choć rozwiedli się w 2009 r., ostatnie pandemiczne lata spędzili razem. Po śmierci Marina ujawniono, że para planowała ponowny ślub.

"Przed intubacją pożegnał się ze mną, bo wiedział, że nie uda mu się przeżyć i był to najsmutniejszy obraz w moim życiu. Zadzwonił do mnie i powiedział mi, że kocha mnie jak szalony i że jestem kobietą jego życia i poprosił żebym zaopiekowała się jego rodziną" - opowiadała Innocence.

"Byliśmy razem przez 30 lat, choć podróżowaliśmy, rozdzielaliśmy się i wracaliśmy do siebie. Podczas tych dwóch lat pandemii byliśmy razem. Mieliśmy zamiar się pobrać i w końcu do tego nie doszło" - wyznała zasmucona Larrosa.

Piosenkarka wyznała, że jej córka z innego związku, Scarlett, uznawała Marina za "drugiego ojca". Sam Sergio Arce, czyli ojciec dziecka, pożegnał Marina w social mediach słowami: "Scarlett nazywała cię 'tatą' Carlosem i nie mogę być bardziej dumny niż to, że tak cię traktowała. Byłeś niesamowitym ojcem chrzestnym. Ilekroć byłeś z nią, byłem szczęśliwy, ponieważ wiedziałem, że ona też będzie szczęśliwa" - napisał.

Ciało Carlosa Marina ubranego w jego ulubiony sceniczny kostium Armaniego zostało skremowane. Szczątki zostały pochowane u boku ojca wokalisty na cmentarzu w Madrycie.

"Niemożliwe, by o tobie zapomnieć. Twój głos będzie wieczny" - taki napis widnieje na jego grobie.



Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas