Byłam na scenie na koncercie U2!
Piosenkę "Walk on" zespół U2 na czwartkowym koncercie na Stadionie Śląskim zadedykował przywódczyni birmańskiej opozycji więzionej we własnym kraju - Aung San Suu Kyi. Na scenę weszli wtedy wolontariusze w maskach przedstawiających twarz bohaterki - dziennikarka INTERIA.PL była wśród nich!
Po Bono, znanym działaczu charytatywnym, można było się spodziewać nawoływań do działań na rzecz wolności i pokoju na świecie. Gdyby jednak jeszcze wczoraj ktoś powiedział mi, ze zespół zaprosi na scenę działaczy organizacji związanych z prawami człowieka i że ja będę wśród nich, nie uwierzyłabym.
Przed koncertem i w trakcie występu zespołu Snow Patrol wolontariusze Amnesty International tworzyli fotopetycję w ramach kampanii "Żądamy godności". Akcja prowadzona jest na całej trasie koncertowej U2 i we wszystkich krajach wygląda podobnie. Uczestnicy koncertu są zachęcani do zrobienia sobie zdjęcia z tablicą z napisem "Żądamy godności" na znak poparcia dla działań organizacji zajmującej się prawami człowieka i identyfikacji z jej celami. W namiotach AI można było też podpisać petycje, otrzymać ulotki i dowiedzieć więcej o organizacji. Podobne akcje działacze AI prowadzili też m. in. podczas festiwalu Heineken Open'er i Przystanek Woodstock.
Równocześnie w namiocie obok pracowali wolontariusze Fundacji One - blisko związanej z zespołem. To oni przekazali nam informację, że zostaliśmy zaproszeni do wspólnego wejścia na scenę w trakcie piosenki, która jest wyrazem solidarności z Aung San Suu Kyi.
Przy wejściu na koncert ochroniarze rozdawali maski z wizerunkiem działaczki - na początku piosenki "Walk on" Bono wyjaśnił komu i dlaczego dedykuje utwór i poprosił publiczność o założenie masek. Po kilku taktach na pierścień otaczający scenę weszli wolontariusze również zasłaniający twarze maskami. To było wielkie przeżycie stać się częścią wielkiego przedstawienia, które U2 przygotowało na Stadionie Śląskim. Kiedy Bono kilkakrotnie podkreślił, że na scenie stoją teraz wolontariusze - byliśmy dumni.
Zobacz utwory "MLK" i "Walk On" w wykonaniu U2 z Chorzowa:
Aung San Suu Kyi była pozbawiona wolności przez ponad 13 z ostatnich 20 lat. Przebywała głównie w areszcie domowym, po raz pierwszy zatrzymana za wystąpienia prodemokratyczne w 1989 roku. Aktualnie jest sądzona za złamanie warunków aresztu domowego, za co grozi jej do pięciu lat więzienia. Wyrok w jej procesie ma zapaść za kilka dni - 11 sierpnia. Jest więźniem sumienia, czyli osobą przetrzymywaną w niewoli ze względu na wyznawane poglądy, niezgodne z oficjalnym stanowiskiem władzy.
27 lipca Amnesty International przyznała Aung San Suu Kyi swoje najwyższe wyróżnienie - tytuł Ambasadora Sumienia. Tego dnia podczas koncertu U2 w Dublinie Bono powiedział, że jest dumny, że może ogłosić to ze sceny. "Thanks God for Amnesty International!" - powiedział wówczas lider U2. Wtedy wolontariusze weszli na scenę w maskach, a wydarzenie stało się pierwowzorem dla wczorajszych.
Zespół U2 został wyróżniony tytułem Ambasador Sumienia w 2005 roku, w tym samym czasie Bono znalazł się w gronie nominowanych do Pokojowej Nagrody Nobla za pracę na rzecz zmniejszenie długów państwa trzeciego świata i kampanię uświadamiającą o AIDS.
Ewa Pawełczyk