Reklama

Busta otrząsnął się z tragedii

Po niedawnym zamachu na swoje życie, podczas którego zginął 29-letni ochroniarz rapera, Busta Rhymes powrócił do Los Angeles z zamiarem zakończenia zdjęć do klipu.

Zdjęcia do teledysku przerwane zostały przez zdarzenie z tragicznym zakończeniem. Na plan zdjęciowy wdarła się grupka mężczyzn i kiedy zareagowała ochrona rapera wywiązała się strzelanina.

Pracujący od wielu lat dla rapera ochroniarz Israel Ramirez trafiony został w klatkę piersiową i zmarł.

Nie są znane szczegóły śledztwa, z przecieków wiadomo jedynie, iż policja podejrzewa, że strzelanina mogła być wynikiem konfliktu pomiędzy ekipą G-Unit a Ruff Ryders. Śledztwo nadal trwa.

Reklama
mhh.pl
Dowiedz się więcej na temat: Busta Rhymes | ochroniarz | Trevor Smith Jr.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy