Bob Dylan z nową płytą "Rough And Rowdy Ways": Jesteśmy kruchym gatunkiem
"Rough And Rowdy Ways" to 39. album w dorobku tego artysty, ale pierwszy po 8 latach przerwy. W wywiadzie udzielonym z tej okazji Douglasowi Brinkleyowi z "The New York Times" 79-letni Dylan powiedział, że sporo ostatnio rozmyśla o śmierci. Nie tyle o własnej czy kogoś bliskiego, ale o zagładzie całego rodzaju ludzkiego.
![Bob Dylan prezentuje nowy album](https://i.iplsc.com/000A7MKY3DJOQRJE-C322-F4.webp)
We wspomnianym wywiadzie Bob Dylan nazywa dzieje ludzkości "długą, dziwną podróżą nagiej małpy". I mówi, że w trakcie tej podróży wiele się zmieniło, ale jedna rzecz pozostała niezmienna."Każdy człowiek, bez względu na to, jak jest silny lub potężny, pozostaje kruchy w obliczu śmierci" - powiedział.
Zapytany o dwóch zmarłych niedawno artystów, którzy byli mu bliscy: Little Richarda i Johna Prine'a, Dylan wyjaśnił, że ten pierwszy zainspirował go "do rzeczy, na które sam by nigdy nie wpadł". Z kolei z Prine'em odczuwał pokrewieństwo duchowe jako poeta. W charakterystycznym dla siebie stylu Dylan odpowiedział na pytanie, jak dziś powstają jego piosenki. Podał przykład "I Contain Multitudes" z nowej płyty.
"Katalizatorem powstania utworu był oczywiście sam tytuł. Napisałem ją instynktownie. Jak w transie. Większość moich ostatnich piosenek tak powstała. Teksty są prawdziwe, namacalne. Nie zawierają metafor. Piosenki wydają się obdarzone samoświadomością. Piszą się same licząc, że je zaśpiewam" - wyznał legendarny muzyk.
W nawiązaniu do aktualnej sytuacji na świecie, Dylan powiedział, że "nieskończenie brzydzi go" zamęczenie na śmierć George'a Floyda i liczy na to, że sprawiedliwość nadejdzie szybko. Co do pandemii i obecnych prób powrotu do "normalnego życia", bard zastanawia się, czy koronawirus nie jest "czymś większym" niż tylko nową chorobą.
![W 1964 r. Bob Dylan był 23-letnią sensacją artystycznej dzielnicy Nowego Jorku, Greenwich Village. Zadebiutował dwa lata wcześniej albumem "Bob Dylan", jednak rozgłos przyniósł mu drugi album, wydany w 1963 r. "Freewheelin'", dzięki sukcesowi pacyfistycznej pieśni "Blowing in the Wind", którą wyśpiewywano na niemal każdej antywojennej demonstracji. Dylan został okrzyknięty "głosem pokolenia", liderem zbuntowanej młodzieży.](https://i.iplsc.com/0005INT6PLXUIXAJ-C432.webp)
![Gdy kończył nagrywanie swojego trzeciego albumu, 31 października 1963 r., Dylan miał w repertuarze nowy protest-song, "The Times They Are A-Changing" - pieśń ku chwale młodości, wyszydzająca "starych duchem", którzy stają na przeszkodzie koniecznym zmianom, tylko dlatego, że przestali rozumieć świat.](https://i.iplsc.com/0005INT572RO5P4E-C426.webp)
![Wielu twierdzi, że przez charakterystyczny nosowy głos ("śpiewa jak koza"), nie jest w stanie słuchać jego piosenek. Ale nie da się zaprzeczyć, że bez utworów Boba Dylana historia muzyki w ostatnim półwieczu wyglądałaby inaczej. Zobaczcie, jak muzyk wyglądał na początku swojej kariery (na zdjęciu w 1962 r. w Greenwich Village tuż przed wydaniem debiutu).](https://i.iplsc.com/0005INT4X05TP14E-C426.webp)
![Zafascynowany postacią Woody'ego Guthriego, autora pierwszych protest-songów, Bob Dylan pisał teksty o niesprawiedliwości społecznej, segregacji rasowej i piosenki publicystyczne. Przez środowisko nowojorskiej bohemy kreowany był na następcę Guthriego. "Siła jego poetyckiego wyrazu była niezwykła nawet w tak młodym wieku" - wspominał 21-letniego Dylana poeta Allen Ginsberg.](https://i.iplsc.com/0005INT3NUB2BE27-C426.webp)
"Myślę, że to zapowiedź czegoś innego. Na pewno jest to plaga, ale czy biblijna? Sądzisz, że to coś w rodzaju znaku ostrzegawczego, by ludzie żałowali za swoje czyny? Jeśli tak, to świat ustawił się w kolejce do jakiejś boskiej kary. Ekstremalna arogancja może mieć katastrofalne skutki. Może jesteśmy w przededniu zagłady świata. Istnieje wiele sposobów myślenia o tym wirusie. Ja myślę, że po prostu trzeba pozwolić, by sprawy potoczyły się własnym biegiem" - stwierdził.
Płyta "Rough And Rowdy Ways" jest dostępna w dwóch wersjach: na dwóch krążkach CD lub na dwóch winylach.