Reklama

Bluzgi i przekleństwa w piosenkach: Lil Wayne i Chief Keef najbardziej wulgarni

Musixmatch, strona zajmująca się katalogowaniem zagranicznych tekstów piosenek, postanowiła podsumować, jak często używane są wulgaryzmy w ośmiu najpopularniejszych gatunkach muzyki. Najczęściej klną raperzy, a prym wśród nich wiedzie m.in. Lil Wayne.

Musixmatch, strona zajmująca się katalogowaniem zagranicznych tekstów piosenek, postanowiła podsumować, jak często używane są wulgaryzmy w ośmiu najpopularniejszych gatunkach muzyki. Najczęściej klną raperzy, a prym wśród nich wiedzie m.in. Lil Wayne.
Lil Wayne przeklina najwięcej spośród wszystkich raperów? /Ethan Miller /Getty Images

Serwis przeanalizował teksty w ośmiu gatunkach: hip hopie, metalu, elektronice, popie, alternatywie, folku, rocku oraz country. Ostatecznie do badania załapało się 361 najpopularniejszych artystów, ponad 3,5 tysiąca albumów i 43 tysiące utworów z tekstem. Łącznie prześledzono ponad 9 milionów słów.

Twórcy badania postanowili podzielić ranking na dwie kategorie. W jednej z nich liczono łączną liczbę przekleństw, w drugiej natomiast częstotliwość. W obu przypadkach zwyciężył hip hop, chociaż trudno stwierdzić, czy jest to powód do dumy.

Reklama

Raperem mającym w swoich piosenkach najwięcej przekleństw jest Lil Wayne. Używa on średnio jednego przekleństwa na 31 słów. Łącznie na jego 12 płytach i  w 210 utworach znalazło się 3960 słów niecenzuralnych. Zaraz za nim znaleźli się 2Pac, Snoop Dogg, Busta Rhymes oraz T.I.

Pod względem częstotliwości zwyciężył natomiast Chief Keef, który używa przekleństwa średnio raz na 20 słów. Zaraz za nim znaleźli się Dr. Dre, grupa N.W.A., ASAP Rocky oraz Young Thug.

Tyle o najbardziej wulgarnym gatunku muzyki. Jak wygląda to gdzie indziej?

W muzyce metalowej najczęściej przeklinającym zespołem jest Korn (zarówno pod względem liczby słów wulgarnych oraz częstotliwości). Brzydkie wyrazy padły w piosenkach zespołu 946 razy (jedno przekleństwo na 44 słowa). Na podium znaleźli się również muzycy ze Slipknot i Children of Bodom.

W muzyce elektronicznej najbardziej wulgarne piosenki są sygnowane pseudonimem Diplo (warto zwrócić uwagę, że to raczej nie on przeklina, a goście na jego płytach). W następnej kolejności w zestawieniu znaleźli się Ryuichi Sakamoto i Deadmau5.

Liderem niechlubnego zestawienia w rocku został Green Day (jedno przekleństwo na 156 słów). Na drugim miejscu znalazła się formacja Red Hot Chili Peppers, a na podium znalazło się również miejsce dla Aerosmith.

W popie niekwestionowaną liderką (1 przekleństwo na 202 słowa, 80 we wszystkich piosenkach) jest Charli XCX. Za nią znalazła się Tove Lo oraz producent Mark Ronson.

W muzyce alternatywnej na czele uplasowała się grupa The Neighbourhood. Drugie miejsce zajął zespół Modest Mouse, a trzecie formacja Kings of Leon.

Jeszcze mniej przeklina się w muzyce folkowej i country. Najbardziej wulgarny muzyk z gatunku folk Loudon Wainwright III używa jednego niestosowanego słowa na 572 inne. W country na czele zestawienia znalazł się Justin Moore (jedno przekleństwo na 461 słów).

We wnioskach końcowych twórcy analizy zwracają uwagę, że czasem jest po prostu dobrym środkiem wzmocnienia przekazu. Zestawienie stworzono pod kątem statystycznym i nikt nie miał w nim zamiaru podważać poziomu artystycznego poszczególnych wykonawców.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lil Wayne | Charli XCX | Green Day | Snoop Dogg | Korn
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy