Blur powraca! Dadzą koncert na Wembley
Członkowie zespołu Blur szykują dla swoich fanów wielką niespodziankę. Po latach przerwy zespół britpopowy planuje wielki koncert na stadionie Wembley. Sceniczny powrót ma być celebracją wydania ich trzeciej płyty "Parklife", która ukazała się w 1994 roku.
Jak podaje "The Sun", powołując się na swoje źródła, muzycy już od roku szykują się do powrotu na scenę. Niewątpliwie dla fanów legendarnej grupy będzie to wielka gratka - ostatni raz muzycy występowali razem po wydaniu płyty "The Magic Whip", która na rynku zadebiutowała w 2015 roku.
"Fani brit popu mogą krzyczeć z radości - Blur powróci. Muzycy od pewnego czasu rozważają swój powrót na scenę, te plany stają się rzeczywistością. Choć ich zamiary i pomysły są pilnie strzeżone, wiadomo, że zespół szykuje koncert na Wembley, który zbiegnie się z 30. rocznicą wydania ich płyty 'Parklife'" - informuje brytyjski dziennik.
Blur powraca. Zagrają z okazji 30-lecia "Parklife"
Według przekazanych informacji wszyscy członkowie zespołu - Damon Albarn, Graham Coxon, Alex James i Dave Rowntree - są podekscytowani tym pomysłem i już dostosowują swoje harmonogramy, aby mieć pewność, że nic nie zakłóci ich wielkiego scenicznego powrotu.
O tym, że żywot Blur jeszcze się nie skończył w zeszłym roku zapewniał Damon Albarn. Wokalista grupy zapytany o to, czy zespół przeszedł już do historii, stanowczo zaprzeczył takim plotkom.
"Mam zamiar podjąć rozmowy na temat Blur, chciałbym znowu zaśpiewać wszystkie nasze piosenki. Tęsknię za nimi. Podobnie, jak tęsknię za graniem z zespołem" - zapewniał muzyk w rozmowie z "Metro". Dodał, że członkowie zespołu będą musieli mieć naprawdę dobry powód, aby jeszcze raz razem stanąć na scenie.
"Jeśli tak się stanie, zaangażuję się w to całym sercem" - zapowiadał Albarn. Najwyraźniej muzycy znaleźli doskonały pretekst, aby jeszcze raz spotkać się z publiką i to na legendarnym stadionie Wembley w Londynie.
Czytaj również: