Reklama

Biografia Beyonce: Płaczące dziewczynki

Na stronach INTERIA.PL możecie przedpremierowo przeczytać fragment biografii Beyonce "Crazy In Love" Daryla Easlea! Wybrany przez nas rozdział traktuje o początkach kariery Beyonce, o łzach z powodu przegranej w programie telewizyjnym i o tacie przyszłej gwiazdy, który wzorował się na Joe Jacksonie.

Szersza publika ujrzała Beyoncé po raz pierwszy w 1993 roku, gdy Girl's Tyme wystąpiły w programie telewizyjnym "Star Search" kręconym w Orlando na Florydzie. Program emitowano w latach 1983-95. Jego twórcą był legendarny producent Hollywood TV, Alfred Al'Masini (odpowiedzialny także za poświęcony sławnym i bogatym osobom program "Lifestyles Of The Rich And Famous"), a gospodarzem gwiazdor amerykańskiej telewizji, Ed McMahon. Show, kręcony w Los Angeles na Bulwarze Zachodzącego Słońca, był protoplastą "Idola" czy "X Factora" - szansą na sukces dla młodych wokalistów czy tancerzy. Patrząc na listę jego uczestników, można odnieść wrażenie, że czyta się leksykon supergwiazd lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych.

Reklama

Trupa miała wkrótce dołączyć do innych, przyszłych megagwiazd jak Justin Timberlake czy Britney Spears, a to przez niewygranie konkursu "Star Search". Dziewczyny wystąpiły po laureatach poprzedniego programu, Skeleton Crew z Detroit. McMahon, staroszkolny prezenter, zapowiedział je słowami: "Wyzwanie podejmuje młoda grupa z Houston, powitajcie Beyoncé, LaTavię, Ninę, Nikki, Kelly i Ashley (jej pierwszym imieniem było Tamar), hiphopową formację Girl's Tyme." Skład wykonał utwór "All Over My Baby" (napisany przez Alonzo Johnsona i Tony'ego Moore'a), dziewczyny dały piorunujący występ, grupa podskakiwała w kraciastych koszulkach Day-Glo, długich spodniach i butach Kickera. Początek kompozycji rapowała LaTavia, Beyoncé śpiewała główną linię wokalną, a pozostała piątka w pełni oddała się ulicznemu tańcu.

Zasady programu były proste. Głosowano albo na aktualnych mistrzów, albo na zaproszonych nowicjuszy. Skeleton Crew otrzymali same "czwórki", najwyższy wynik punktowy dopuszczalny w konkursie, a Girl's Tyme - "trójki". Zespół, z młodzieńczą pewnością siebie, jest przekonany o swojej nietykalności - widzi przed sobą tylko jedną drogę, ku zwycięstwu. Na wieść o przegranej dziewczyny ewidentnie się podłamują.

Producent Masini przyjął werdykt ze spokojem i powiedział Mathew (Knowlesowi, ojcu Beyonce - przyp. red.), że to właśnie przegrywające zespoły częściej odnoszą sukcesy w przyszłości. - Przegranym otwierają się oczy - powiedział, czerpiąc z wieloletniego doświadczenia. - Zmieniają podejście, reorganizują się i niektórym z nich udaje się potem coś osiągnąć. Z jakiegoś powodu nie przytrafia się to zwycięzcom.

Jednak niepocieszony zespół nie chciał słuchać takich mądrości. - Pierwszy raz przegrałam w czymś, co naprawdę chciałam wygrać - powiedziała Beyoncé. - Dla nas to był koniec świata.

Wtóruje jej Kelly Rowland: - Pobiegłyśmy za kulisy i wybuchłyśmy łzami. Nigdy tyle nie płakałam. Wyobraźcie sobie grupę jedenasto- i dwunastolatek płaczących jakby zaraz miały umrzeć.

Beyoncé uważa, że właśnie dlatego jej ojciec został menedżerem grupy - nie mógł znieść płaczu dziewczynek. Wycieczka do Disneylandu zaraz po nagraniu częściowo ukoiła ból małych serduszek, ale rany otworzyły się na nowo, gdy program wyemitowała tydzień później telewizja publiczna.

Dziewczyny torturowały się tygodniami, oglądając w kółko kasetę z ich porażką; rozdrapywały bliźniące się rany, zanim pewnego dnia Matthew Knowles zakazał im oglądania materiału. - Rodzice wzięli nas na rozmowę - powiedziała później Beyoncé - "Nie możecie pozwolić, by to was przybiło", powiedziała mama. Potem włączył się ojciec. "Przegrałyście w 'Star Search'. To tylko jeden program. Wciąż chcecie być piosenkarkami? Naprawdę pragniecie tego najbardziej ze wszystkiego? Jeżeli odpowiedź brzmi tak, to czy poddacie się teraz"? Chodziło o to, żeby iść naprzód. Mimo wszystko występ utwierdził Beyoncé w jej przekonaniu. Była teraz absolutnie pewna, że ponad wszystko chce w życiu śpiewać. Do tego ojciec zrezygnował z pracy, by razem z Tillman przygotować grupę na spodziewany sukces.

- Przeraziło mnie to, że rzucił pracę w korporacji - powiedziała "Rolling Stone" Tina (Knowles, mama Beyonce - przyp. red.) w 2004 roku. Niełatwo było jej rozstać się z poczuciem finansowego komfortu. - Nie znam wielu osób, które rzuciłyby tak dobrze płatną pracę. Myślałam, że mu trochę odbiło. Spytałam: "Co my teraz zrobimy?" Miałam duży, dość dochodowy, salon fryzjerski, ale byliśmy przyzwyczajeni do dwóch pensji. Nagle, ot tak, musieliśmy zmienić styl życia. Ale on już taki jest. Pełen pasji.

To właśnie profesjonalizm i niezmącona determinacja Mathew oliwiła szprychy roweru Girl's Tyme. W jego oczach formację czekała sława. Mathew definitywnie inspirował się Joe Jacksonem, kontrowersyjnym patriarchą rodziny Jacksonów, którego upór zawiódł The Jackson 5 na szczyt. Mathew chciał być taki jak Joe.

-----

"Crazy In Love. Biografia Beyonce Knowles" ukaże się 20 maja nakładem wydawnictwa Dobre Historie.

Przypomnijmy, że Beyonce będzie gwiazdą tegorocznej edycji Orange Warsaw Festival. Amerykanka wystąpi 25 maja na Stadionie Narodowym.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Beyonce Knowles | biografia | dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy