Reklama

Ariana Grande wróci do Manchesteru. Zagra koncert charytatywny

​Amerykańska gwiazda pop Ariana Grande zapowiedziała, że wróci do Manchesteru, by dać tam koncert charytatywny dedykowany pamięci ofiar ataku. W zamachu, do którego doszło po jej koncercie 22 maja, zginęły 22 osoby, a 119 było rannych.

​Amerykańska gwiazda pop Ariana Grande zapowiedziała, że wróci do Manchesteru, by dać tam koncert charytatywny dedykowany pamięci ofiar ataku. W zamachu, do którego doszło po jej koncercie 22 maja, zginęły 22 osoby, a 119 było rannych.
Ariana Grande chce wrócić na miejsce tragedii /Dave Kotinsky /Getty Images

Do tragedii doszło w poniedziałek (22 maja) ok. 22.35 czasu lokalnego (23.35 czasu polskiego) w pobliżu wejścia do liczącej 21 tys. miejsc Manchester Arena, tuż po zakończeniu koncertu amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande. W pierwszych relacjach świadkowie mówili o "głośnym huku" i "wybuchu".

"Z głębi mojego serca, jest mi tak przykro. Brak mi słów" - napisała później Ariana Grande. 23-letniej wokalistce nic się nie stało, ale po zamachu miała wpaść w histerię.

"Powrócę do niewiarygodnie odważnego miasta Manchester, by spędzić czas z moimi fanami i dać koncert charytatywny ku czci i w celu zebrania pieniędzy dla ofiar i ich rodzin" - napisała Ariana Grande w specjalnym liście opublikowanym w mediach społecznościowych.

Reklama

Amerykanka dodała, że jak tylko pojawią się szczegóły na temat jej występu, poda je do wiadomości.

Grande wyraziła swój ogromny smutek z powodu tego, co się wydarzyło.

"Jest mi przykro z powodu bólu i strachu, który odczuwacie i traumy, jaką przechodzicie. Nigdy nie będziemy wstanie zrozumieć, dlaczego dzieją się takie rzeczy, ponieważ nie leżą one w naszej naturze" - czytamy w liście wokalistki.

"Nie zrezygnujemy, nie będziemy działać w strachu. Nie pozwolimy się podzielić. Nie pozwolimy zwyciężyć nienawiści" - podkreśliła Grande. 


Wcześniej głęboko poruszona tragedią wokalistka zaoferowała swoją pomoc rodzinom ofiar zamachu - chce zapłacić za pogrzeby.

Ariana Grande obecnie promuje swoją trzecią płytę "Dangerous Woman" (31 maja i 1 czerwca miały odbyć się dwa koncerty wokalistki w Łodzi,  jednak po zamachu zostały odwołane). Amerykanka to obecnie jedno z najgorętszych nazwisk na scenie popowej. Jej utwory znajdują się w czołówce najchętniej słuchanych w serwisach streamingowych, oglądalność wszystkich klipów przekroczyła poziom 6 miliardów (!), w mediach społecznościowych śledzą ją miliony fanów (ponad 106 na Instagramie), a bogatym dorobku ma już m.in. trzy statuetki American Music Awards, nominacje do Grammy i MTV EMA.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ariana Grande
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy