Reklama

Antidotum Kasi Kowalskiej

14 października do sklepów trafi nowy album Kasi Kowalskiej, zatytułowany "Antidotum". "To słowo chodziło za mną od dawna. Szukałam odtrutki na smutek. Odtrutki na miłość, która bolała. Znalazłam ją między innymi w pracy. Trochę w tę pracę uciekłam. Pomogło." - wyznała artystka dziennikarce pisma "Viva".

"Antidotum" to szósty album w karierze wokalistki. Wszystkie jej wcześniejsze płyty osiągnęły status platynowych lub złotych, a ich łączny nakład grubo przekroczył milion sprzedanych egzemplarzy. Kasia Kowalska jest też też laureatką wielu prestiżowych nagród, w tym MTV Music Awards.

Wokalistka najlepiej czuje się w repertuarze rockowym, co wyraźnie słychać na najnowszej płycie, która nagrana została w studio "Woobie-Doobie". Producentem materiału jest Michał Grymuza, a na albumie znajdzie się 12 utworów oraz prezentacja multimedialna, w której skład wchodzą teledyski do piosenek "Bez powrotnie" oraz "Antidotum".

Reklama

"Nie mogą być optymistyczne!" - odpowiedziała Kasia, pytana o teksty z nowej płyty. "Zmieniło się moje samopoczucie, ale mam w sobie dużo wrodzonego pesymizmu. Wystarczy go na kilka następnych płyt! Taka jestem i nie będę udawać kogoś innego. W moich tekstach i muzyce daję upust swoim emocjom, piszę o swoich problemach.. Nie ukrywałam nigdy, że je mam. Nie jestem całkiem normalna i tego będę się trzymać."

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nowy album | kasia | Kasia Kowalska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy