Adele nie będzie tolerować idiotycznego zachowania fanów na koncercie. O co apeluje?

Podczas sobotniego koncertu w Las Vegas słynna brytyjska piosenkarka w ostrych słowach skomentowała obecną modę na rzucanie różnymi przedmiotami w muzyków występujących na scenie. Ostatnią ofiarą tego groźnego trendu była Kelsea Ballerini, która podczas wykonywania jednego z utworów została z impetem uderzona w twarz bransoletką. Adele podkreśliła, że nie daje przyzwolenia na tego rodzaju wybryki. "Spróbujcie czymś we mnie rzucić, a zabiję" – ostrzegła żartobliwie autorka hitu "Easy On Me".

Adele zaapelowała do widzów na koncercie o przemyślane zachowanie
Adele zaapelowała do widzów na koncercie o przemyślane zachowanieDavid M. BenettGetty Images

Ostatnimi czasy coraz większą popularnością wśród uczestników koncertów cieszy się ryzykowny trend. Co bardziej niefrasobliwi słuchacze rzucają bowiem na scenę rozmaite przedmioty, które nierzadko trafiają w wykonawców.

Podczas czerwcowego występu w Nowym Jorku Bebe Rexha oberwała w oko telefonem, wskutek czego musiała przerwać koncert i udać się do szpitala, gdzie założono jej szwy. Nowojorska policja ustaliła, że 27-letni mężczyzna "celowo rzucił telefonem komórkowym" w artystkę. Sprawca został aresztowany i oskarżony o napaść.

Do grona ofiar tej niebezpiecznej i, co tu dużo mówić, idiotycznej mody dołączyła ostatnio Kelsea Ballerini. W czasie swojego występu w Idaho piosenkarka country została trafiona bransoletką w twarz. Opublikowała ona później w mediach społecznościowych długi post, w którym apelowała do odbiorców o większy rozsądek. Z klei na koncercie Pink, który odbył się pod koniec czerwca w Londynie, jeden z fanów rzucił w nią zawiniątkiem z... prochami własnej matki. "Nie wiem, co o tym myśleć..." - powiedziała wyraźnie skonsternowana gwiazda.

Adele apeluje do fanów. Ostrzega ich przed rzucaniem w nią przedmiotami

Odnieść się do tego niedorzecznego trendu postanowiła teraz Adele. Podczas jednego z koncertów w Las Vegas brytyjska artystka w ostrych słowach skomentowała nieodpowiedzialne zachowanie niektórych uczestników koncertów i ostrzegła, że sama nie zamierza tolerować podobnych wybryków.

"Czy wy też zauważyliście, że ludzie zapominają ostatnio o pie...onej etykiecie i wrzucają jakieś g...o na scenę? Przestańcie rzucać w artystów rzeczami! Wyzywam was. Spróbujcie czymś we mnie rzucić, a zareaguję mocno" - zażartowała autorka hitu "Easy On Me".

Adele kontynuuje obecnie swoją świetnie ocenianą rezydenturę w The Colosseum at Caesars Palace. Cykl weekendowych występów szesnastokrotnej zdobywczyni nagrody Grammy okazał się tak wielkim sukcesem, że postanowiła ona przedłużyć go aż do 4 listopada. Piosenkarka wyznała niedawno, że rezydenturę w Las Vegas uważa za "punkt kulminacyjny" swojej kariery.

"Z niecierpliwością wyczekuję piątku i przyjazdu do Vegas, bo czuję się, jakbym spędzała wieczór z przyjaciółmi. To były najlepsze cztery miesiące w całej mojej karierze. To przywróciło mnie do życia" - powiedziała artystka.

Dom Adele
Dom Adele
Dom Adele
Dom Adele
+2
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas