Spór o kultową nazwę rozstrzygał Trybunał UE. Nic to nie dało
Współistnienie dwóch formacji - Kombi i Kombii - na polskiej scenie muzycznej nie raz doprowadziło do zamieszania. Jak doszło do takiej sytuacji? Jak często to bywa, przyczyną były spory i konflikty wewnątrz oryginalnego składu.
Grupa Kombi zapisała się w historii polskiej muzyki rozrywkowej lat 80., choć skład istniał już w połowie lat 70. XX wieku. Powstanie zespołu wiązało się z przemianą innej formacji - Akcenty, której liderem był Sławomir Łosowski. Po zmianach zespół zdecydował się na nową nazwę - Kombi. W oryginalnym składzie, obok grającego na instrumentach klawiszowych Łosowskiego, znaleźli się perkusista Jan Pluta, wokalista i gitarzysta Grzegorz Skawiński oraz basista Waldemar Tkaczyk.
Zespół szybko zyskał popularność. Składały się na nią nie tylko chwytliwe hity, ale też bardzo charakterystyczne brzmienie syntezatorów, za którymi zasiadał Łosowski. Kombi było symbolem nowoczesnej, elektronicznej muzyki lat 80., tworząc takie przeboje jak "Słodkiego, miłego życia", "Kochać cię - za późno" czy "Królowie życia".
Grzegorz Skawiński i Waldemar Tkaczyk opuszczają Kombi
Mimo sukcesów, działalność grupy została zawieszona na początku lat 90. podczas trasy w USA. Decyzję o zawieszeniu działalności podjęli Grzegorz Skawiński i Waldemar Tkaczyk, którzy postanowili zaangażować się w nowy projekt - Skawalker. Wkrótce później Skawalker przekształcił się w znaną grupę O.N.A., z charyzmatyczną wokalistką Agnieszką Chylińską.
W tym samym czasie Sławomir Łosowski skoncentrował się na sprawach rodzinnych, opiekując się chorą żoną Łucją.
Skawiński wraca jako Kombii, pomija Sławomira Łosowskiego
W 2003 roku doszło do reaktywacji zespołu, jednak w nowej formie. Grzegorz Skawiński, Waldemar Tkaczyk oraz Jan Pluta powołali do życia grupę Kombii. Nowa formacja nawiązywała do "złotej ery" zespołu, kiedy razem z Łosowskim nagrali najważniejsze albumy i przeboje.
Kombii szybko odzyskało popularność, jednak warto podkreślić, że Sławomir Łosowski nie wziął udziału tej w reaktywacji. Prawa do nazwy Kombi pozostały w jego rękach, co spowodowało, że nowa formacja musiała operować pod lekko zmienioną nazwą.
Sławomir Łosowski po latach przerwy wrócił do muzyki za namową fanów. Początkowo koncertował pod szyldem Łosowski, a w 2013 roku projekt przemianowano na Kombi Łosowski. W tym samym roku złożył wniosek o rejestrację nazwy Kombi w Urzędzie Patentowym RP, licząc na zabezpieczenie praw do oryginalnej nazwy zespołu.
Wraca Kombi. Spór jednak trwa nadal
W 2014 roku jego zespół powrócił do pierwotnej nazwy - Kombi. W nowym składzie, oprócz Sławomira Łosowskiego, znaleźli się jego syn Tomasz Łosowski (perkusja), wokalista Zbigniew Fil oraz basista Karol Kozłowski.
Współistnienie dwóch formacji - Kombi i Kombii - na polskiej scenie muzycznej często prowadziło do zamieszania. Dochodziło do sytuacji, kiedy oba zespoły wykonywały te same utwory, na przykład podczas koncertów sylwestrowych organizowanych przez różne stacje telewizyjne, co wywoływało konsternację wśród widzów.
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie rozwiązał rozterek fanów
Wpływ tej sytuacji na wizerunek obu zespołów był odczuwalny, a sprawa ostatecznie trafiła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Na mocy wyroku z 2022 roku formacja Kombi przemianowała się ponownie na Kombi Łosowski. Mimo to wciąż wśród publiczności zachodzą pomyłki.
W sierpniu 2024 roku występującego na Jarmarku Korczyńskim Łosowskiego poproszono o wykonanie "Pokolenia", z repertuaru "tych drugich Kombi". Artysta, wyraźnie obrażony, oświadczył, że jego zespół "nie gra cudzych piosenek".