Kaja Paschalska: Walka z hejterami jest bezcelowa
Jedną z faworytek w trzeciej edycji "Twoja twarz brzmi znajomo" jest Kaja Paschalska, ale serialowa Ola z "Klanu" pierwszy raz wygrała dopiero w przedostatnim odcinku przed finałem.
W programie "Twoja twarz brzmi znajomo" zadaniem uczestników (wokaliści, aktorzy, celebryci) jest jak najwierniejsze przeistoczenie się w największe ikony światowej sceny muzycznej. Występy w pierwszej edycji oceniało jury w składzie: mezzosopranistka Małgorzata Walewska, aktorzy Katarzyna Kwiatkowska i Paweł Królikowski (popularny "Kusy" z serialu "Ranczo") oraz DJ Adamus. Kwiatkowską od drugiej edycji zastąpiła laureatka pierwszej odsłony - Katarzyna Skrzynecka. Laureat każdego odcinka (oraz całego programu) może przeznaczyć nagrodę na dowolny cel charytatywny. Show Polsatu dość nieoczekiwanie stał się przebojem ramówki wiosną 2014 r. - mimo późnej pory nadawania (sobota, godz. 22) program przyciągnął średnio ponad 3 mln widzów.
Występ Kai Paschalskiej jako Lany Del Rey (w przeboju "Blue Jeans") przejdzie do historii "Twoja twarz brzmi znajomo". Śpiewająca aktorka zgarnęła bowiem rekordowe 65 punktów (trzy dziesiątki od jurorów Pawła Królikowskiego, DJ-a Adamusa i Katarzyny Skrzyneckiej, pięć pkt przyznała Małgorzata Walewska + aż 30 pkt bonusowych od pozostałych uczestników programu).
"Zaczarowałaś atmosferą tej piosenki. Czary to była też twoja bardzo subtelna seksualność, kobiecość i fantastyczny głos. Bardzo to było przejmujące i elektryzujące" - zachwyciła się Kasia Skrzynecka. Komplementów nie szczędzili też panowie z jury.
Kaja Paschalska na swoim oficjalnym profilu na Facebooku postanowiła odnieść się do internetowych komentarzy.
"Normalnie tego nie robię bo uważam, że walka z hejtami jest bezcelowa ale ze względu na bardzo 'gorącą' dyskusję na temat mojego ostatniego występu, postanowiłam się do tego co piszecie ostatecznie odnieść. 'TTBZ' to program rozrywkowy, który rządzi się swoimi prawami, ma określoną konwencję i pracuje nad nim sztab ludzi, którzy to wszystko zamykają w jedną ustaloną przez nich całość. Moją rolą natomiast jest wciskanie 'magicznego guzika', siedzenie grzecznie podczas charakteryzacji i długie godziny pracy nad tym żeby wcielenie się w postać, którą wylosuję było jak najbardziej wiarygodne" - komentuje Kaja (pisownia oryginalna).
"Ze swojej strony mogę tylko powiedzieć, że bardzo się cieszę, że mogłam zaśpiewać piosenkę Lany bo jako artystka jest mi bardzo bliska pod kątem klimatu, pewnego rodzaju magii i mroczności, które są zawarte w jej kompozycjach. Zrobiłam to co miałam zrobić jak najlepiej umiałam i muszę powiedzieć, że był to jeden z występów w który włożyłam najwięcej serca i emocji" - podkreśla Paschalska.
Jako wokalistka zadebiutowała w 2001 roku płytą zatytułowaną po prostu "Kaja Paschalska" (ponad 20 tys. sprzedanych egzemplarzy). Dwa lata później ukazał się album "Kaja 2". W dorobku ma m.in. nagrodę w konkursie Debiuty na festiwalu w Opolu (2001), Superjedynkę (2002) i wygraną w konkursie Serialowy Przebój Lata w 2010 r. w Opolu (razem z Piotrem Kupichą i Izabelą Trojanowską). Gościnnie zaśpiewała też w piosence "Mała Chinka" Funky Filona. Od dawna Paschalska nie występowała jednak na scenie.