Zaskoczył Rodowicz w "The Voice Senior". Podszedł do niej i zdradził swój sekret

W "The Voice Senior" nie brak jest wzruszających momentów oraz zaskakujących wyznań. Na jedno z nich zdecydował się 61-letni Janusz Łuczak, który do programu przyjechał aż z Niemiec. Co powiedział uczestnik Maryli Rodowicz?

Maryla Rodowicz z zaciekawieniem słuchała historii Janusza Łuczaka w "The Voice Senior"
Maryla Rodowicz z zaciekawieniem słuchała historii Janusza Łuczaka w "The Voice Senior"TVP

Janusz Łuczak ma polsko-niemiecko-romskie korzenie. Jego ojciec był Niemcem, który wychował się w Polsce, a mama miała romskie pochodzenie. To po niej Janusz odziedziczył muzyczne geny.  Jednak w młodym wieku nie wykorzystał talentu i został ślusarzem.

Dopiero w pracy, koledzy słysząc, jak śpiewa, zaproponowali mu występy w zespole Gong. Grał z nim na imprezach okolicznościowych aż do lat 90., kiedy to zdecydował się wjechać z rodziną do Niemiec, gdzie mieszka do dziś. Tam również stara się rozwijać swoją muzyczną pasję.

Janusz Łuczak w "The Voice Senior"

61-letni uczestnik zdecydował się spróbować swoich sił w "The Voice Senior". Przed trenerami wykonał utwór "Szczęśliwej drogi już czas" grupy Vox i odwrócił dwa fotele - Maryli Rodowicz i Piotra Cugowskiego.

"To się nazywa barwa. To się nazywa kawał głosu. To było niesamowite, jestem w szoku absolutnym" - komentował Cugowski.

Łuczak zdradził, że gdy przyjechał do Niemiec, musiał porzucić muzykę, aby utrzymać żonę i dzieci. Dodał jednak ,że gdy już wrócił do śpiewania i nagrywania, to zdobył pierwsze miejsce na polonijnej liście przebojów, gdzie utrzymywał się na szczycie cztery tygodnie (Polonijna Lista Przebojów PepeTV-  przyp. red.).

Zaskakujące wyznanie uczestnika "The Voice Senior". Co powiedział Rodowicz?

Następnie wokalista zwrócił się bezpośrednio do Maryli Rodowicz, podchodząc zaraz pod jej fotel.

"Pani Marylko, jestem w siódmym niebie, że tak blisko stoję obok pani. Powiem pani jedną historię, miałem 10 lat może, kiedy grała pani koncert w Zgorzelcu. Z kumplami nie mogliśmy wejść, bo za drogie bilety były. Koledzy dalej jeździli na rowerach, a ja z niego zszedłem, wlazłem na płot i po tym płocie na drzewo i momentami panią widziałem, jak pani pięknie śpiewała wtedy 'Małgośkę'. Tak sobie kiedyś marzyłem spotkać tą panią z tak bliska" - wyznał Łuczak.

Po chwili z uczestnikiem na scenie stanęli Tomasz Szczepanik oraz Piotr Cugowski i zachęcili wokalistę do wykonania piosenki "Szczęśliwej drogi już czas" tym razem jednak jako balladę.

"Kocham was wszystkich, ale wtedy na tym płocie, gdy patrzyłem na panią Marylę..."- mówił i postawił na Rodowicz.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas