Witold Paszt miał z wnuczką niezwykły rytuał. Tak uwielbiał spędzać z nią czas
Witold Paszt nie żyje. Muzyk grupy VOX zmarł wieczorem 18 lutego w Zamościu. Jeszcze zaledwie 2 tygodnie temu miał pojawić się w finale programu "The Voice Senior". Przygotowując się do półfinału na plan zabrał ukochaną wnuczkę i zamieścił rozczulające zdjęcie w sieci.
Witold Paszt zmarł wczoraj późnym wieczorem, dzień po 4. rocznicy śmierci ukochanej żony Marty. Według informacji zamieszczonych przez córki, wokalista trzy razy przeszedł COVID-19, a później nastąpiły niespodziewane komplikacje zdrowotne. Muzyk odszedł w otoczeniu najbliższych - ukochanych córek, wnucząt, zięciów i zwierząt.
W odcinku programu "The Voice Senior" wyemitowanym 22 stycznia 2022 roku pojawił się Leszek Biłas z Olsztyna, który wykonał utwór "Moon River". Okazało się, że piosenka jest wyjątkowa dla zmarłego wczoraj muzyka - wokalista wykonywał ją specjalnie dla swojej wnusi.
Witold Paszt, który przyznał, że w rytm piosenki usypia swoją wnuczkę. "Ja swojej ukochanej wnusi półtorarocznej zawsze codziennie przed snem gram na harmonijce "Moon River" - wyznał Paszt. Uczestnik przyznał, że on także śpiewa czasem dla swojej wnuczki. To skarb mieć takich śpiewających dziadków!
Przed premierą półfinałowego odcinka 3. edycji, Witold Paszt wrzucił na Instagramie zdjęcie z planu. W czerwonym fotelu towarzyszyła mu wnuczka. "Przygotowania do półfinału trwają. A ja i moja #drużynawitolda ma najsłodsze wsparcie na świecie, które solidnie zaniża nam tu w studiu średnią wieku" - napisał 68-letni wokalista na Instagramie.
Poza wnuczką Nadią, lider zespołu VOX miał też wnuczka Maćka. Żona Witolda Paszta, Marta, zmarła nagle w 2018 roku. Od momentu jej śmierci Witold Paszt poświęcał większość czasu właśnie ukochanym wnukom.
Witold Paszt (1953-2022)
W wieku 68 lat zmarł Witold Paszt, wokalista grupy VOX. W ostatnim czasie był trenerem w programie "The Voice Senior".