Co zrobi z wygraną z "The Voice Senior"? Zabrała głos i zaskoczyła!
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Regina Rosłaniec-Bavcevic została zwyciężczynią piątej edycji "The Voice Senior". Uczestniczka zgarnęła nie tylko statuetkę, ale również 50 tys. złotych. Co zrobi z wygraną? Przed kamerą udzieliła zaskakującej odpowiedzi.
W piątej edycji "The Voice Senior" śpiewających uczestników powyżej 60. roku życia oceniali Maryla Rodowicz, Alicja Węgorzewska, Tomasz Szczepanik z grupy Pectus (sprawdź!) oraz Halina Frąckowiak, która nieoczekiwanie dla wielu widzów TVP zastąpiła uwielbianego Piotra Cugowskiego.
Od początku do grona faworytów należała 61-letnia Regina Rosłaniec-Bavcevic. Podczas Przesłuchań w ciemno ("Śpij kochanie, śpij" z repertuaru duetu Kayah & Bregović) odwróciła fotele wszystkich trenerek. Nieprzekonany pozostał jedynie Tomasz Szczepanik, co ze śmiechem "wypomniała" mu w finale uczestniczka. Pani Regina zdecydowała się wybrać na swoją opiekunkę Halinę Frąckowiak.
Jako jedyna wokalistka znalazła się w ścisłym finale (pozostali trenerzy doprowadzili do ostatniego etapu wokalistów), w którym zaśpiewała "Caruso" Lucia Dalli (sprawdź!) i "Tylko mnie poproś do tańca" Anny Jantar (zobacz!). Decyzją telewidzów to właśnie pani Regina zdobyła statuetkę i główną nagrodę 50 tys. zł.
Co Regina Rosłaniec-Bavcevic zrobi z wygraną w "The Voice Senior"? Zabrała głos
W rozmowie z serwisem Jastrząb Post, pani Regina zabrała głos na temat tego, co zrobi z wygraną.
"Słyszałam, jaka jest nagroda, ale nie myślałam o tym, na co ją przeznaczę. Zawsze są jakieś tam luki, gdzie można coś ‘zatkać’. Wszyscy je mamy, prawda? Nie oszukujmy się... Ale, myślę że może kupię sobie... rower. Chociaż już mam rower, stary, ale jakoś może będzie jeździł. Nie wiem, słuchajcie, nie wiem, nie myślałam o tym, naprawdę" - zdradziła.
Kim jest Regina Rosłaniec-Bavcevic?
Już jako dziecko wykazywała niezwykłą wrażliwość muzyczną. Jej pierwszym "mikrofonem" był kabel od żelazka. Inspiracją do podążania za muzycznymi marzeniami była starsza siostra, uczęszczająca już do szkoły muzycznej. Regina, nie chcąc zostać w tyle, również zapisała się na naukę, wybierając klasę skrzypiec. Jednak jej wyjątkowo wrażliwy słuch sprawiał, że musiała ćwiczyć z watą w uszach. Jej talent szybko został dostrzeżony podczas konkursu piosenki studenckiej w Krakowie, gdzie zachwyciła takie osobistości jak Wojciech Młynarski i Marek Grechuta.
To otworzyło przed nią drzwi do międzynarodowej kariery. Regina otrzymała kontrakt w ówczesnej Jugosławii, gdzie zaczęła śpiewać w hotelach. Życie zawodowe i osobiste zmieniło się diametralnie, gdy na jednym z występów w Splicie poznała Josko, Chorwata, który stał się miłością jej życia. Z miłości do niego przeniosła się do Chorwacji, gdzie mieszka i tworzy już prawie 40 lat. Przez ostatni czas, z różnych względów osobistych, Regina musiała zrobić przerwę w swojej muzycznej aktywności.